Niszczycielska wojna w ringu! Whyte pokonał Chisorę po świetnej walce

To była najlepsza reklama wagi ciężkiej! Dereck Chisora (26-7, 18 KO) i Dillian Whyte (20-1, 15 KO) stoczyli prawdziwą ringową wojnę. Wojnę przez duże "W"! Obaj wkładali niesamowitą siłę w swoje ciosy, jednak mimo tego żaden nie posłał rywala na deski. Ostatecznie, górą był Whyte, wygrywając na punkty (115:113, 115:114 i 114:115).
O tym, że będzie gorąco, było wiadomo od dawna. Miesiąc temu niewiele brakowało, by Chisora i Whyte pobili się w studiu telewizyjnym. Jeśli ktoś myślał, że to koniec, to grubo się mylił! Podczas ostatniej konferencji prasowej Chisora nie wytrzymał i rzucił w swojego rywala stołem!
Pierwsze cztery rundy tego pojedynku były ciszą przed burzą. Kiedy przyszedł czas na piątą, obaj Brytyjczycy włączyli piąty bieg! Kibice byli świadkami niesamowitych wymian. Wielu pięściarzy skończyłoby znokautowanych, gdyby przyjęło chociaż jeden tak mocny cios. Chisora i Whyte nic sobie z tego nie robili.
Brytyjczycy tak się rozkręcili, że w ósmej rundzie wymienili nawet kilka piekielnie mocnych ciosów po gongu! Chociaż było widać po nich zmęczenie, to żaden nie odpuszczał...
W ostatnim akcie tego widowiska Chisora wylądował na deskach, jednak nie było mowy o nokdaunie. Po prostu się poślizgnął. Ostatecznie, sędziowie wskazali jako zwycięzcę Whyte'a. Pomimo tego, także Chisora może chodzić z podniesionym czołem!
Ale bombardowanie👊🏻👊🏻👊🏻
— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) 10 grudnia 2016
Przejdź na Polsatsport.plBez wzgledu na werdykt. Walka Chisora vs Whyte rozbudzila do czerwonosci😀 dobrze ze glow sobie nie urwali!
— Maciej Turski (@m_turski) 10 grudnia 2016
