Middlesbrough - Leicester City: "Lisy" znów zawodzą

W pierwszym poniedziałkowym meczu Premier League spotkały się zespoły sąsiadujące ze sobą w dolnej połowie tabeli. Gospodarze z dorobkiem osiemnastu punktów zajmowali szesnaste miejsce, natomiast przeciętnie spisujący się w tym sezonie mistrzowie Anglii plasowali się zaledwie lokatę wyżej. Będący zawodnikiem "Lisów" Marcin Wasilewski rozpoczął spotkanie na ławce rezerwowych. Bartosz Kapustka znalazł się zaś poza kadrą.

Pierwszą połowę lepiej zaczęli podopieczni Claudio Ranieriego. W 8. minucie w polu karnym Middlesbrough piłkę przyjął Shinji Okazaki i dokładnie uderzył, jednak Brad Guzan popisał się nie lada paradą. Następnie do głosu doszli gospodarze. Najpierw świetną okazję na otwarcie wyniku zmarnował Alvaro Negredo, a następnie Marten de Roon. W rezultacie na przerwę zespoły schodziły przy bezbramkowym remisie.

W drugiej połowie również nie zobaczyliśmy porywającej gry. Najlepszą szansę zmarnował w 83. minucie podopieczny Aitora Karanki Gaston Ramirez. Znalazł on w polu karnym miejsce na oddanie strzału, jednak piłka przeszła parę centymetrów obok prawego słupka. Ostatecznie żadna z drużyn nie zdołała przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę, a Wasilewski nie otrzymał od włoskiego trenera szansy na grę.   

Middlesbrough - Leicester City 0:0

Middlesbrough: Brad Guzan - Fabio da Silva, Ben Gibson, Calum Chambers, Antonio Barragan (34' George Friend) - Adam Forshaw (89' Grant Leadbitter), Adam Clayton, Marten de Roon - Gastón Ramirez, Alvaro Negredo, Adama Traore (80' Stewart Downing).

Leicester City: Kasper Schmeichel - Christian Fuchs, Robert Huth, Wes Morgan, Danny Simpson - Andy King, Nampalys Mendy (83' Marc Albrighton), Daniel Amartey - Riyad Mahrez (71' Ahmed Musa) - Leonardo Ulloa, Shinji Okazaki (74' Demarai Gray).

Żólte kartki: Ramirez, Gibson, Clayton.

Sędzia: Robert Madley.