Vitality pozyskuje dwóch dodatkowych zawodników

Świeżo zakontraktowany leśnik ma znaleźć się w podstawowym składzie drużyny, co jest decyzją dość niespodziewaną, biorąc pod uwagę fakt, iż wcześniej w tym samym celu został ściągnięty do niej Lee "GBM" Chang-suk, który wcześniej występował pod szyldem NRG Esports na środkowej alei, a w przerwie między sezonami planował zmianę swej roli i szlifował swoje umiejętności w jungli.

Djoko wcześniej przez bardzo długi czas reprezentował barwy Millenium, walcząc ze swoją drużyną o powrót do rozgrywek LCS. Zespołowi udało się zakwalifikować do wiosennego splitu Challenger Series, ale pomimo bardzo udanego występu i zdobycia pierwszego miejsca w fazie grupowej, w play-offach został błyskawicznie pokonany przez Copenhagen Wolves 0:3.

Podczas letniej części ligi drużyna nie zdominowała aż tak bardzo rywali, lecz ostatecznie zdołała zakwalifikować się do turnieju promocyjnego. Tam niestety po długiej i wyrównanej walce w pierwszym meczu zwyciężył Team ROCCAT, przekreślając jej szanse na powrót do LCS. W listopadzie wystąpiła ona jeszcze w Challenge France 2016 Winter, gdzie po zadowalającej fazie grupowej zaliczyła dwie szybkie wygrane 3:0 w fazie pucharowej, gwarantując sobie zwycięstwo drugi raz z rzędu.

Rumun miał długą przerwę od profesjonalnej sceny, a jego ostatnie występy sięgają 2014 roku, kiedy to wspierał H2K w próbach zakwalifikowania się do LCS. W dwóch częściach ówczesnego sezonu letniego zespół zajął odpowiednio pierwsze i czwarte miejsce, co dało możliwość uczestnictwa w fazie play-off, którą z kolei wygrał, pokonując najpierw Unicorns of Love 2:1, a następnie SK Gaming Prime 3:2. W turnieju promocyjnym organizacja niestety nie miała już tyle szczęścia, bowiem została pokonana miażdżącym 0:3 z Copenhagen Wolves, a AoD postanowił opuścić zespół. Zawodnik mógł później pożałować tej decyzji, bo jak się okazało, Riot zorganizował turniej rozszerzający, przez który H2K przeszło już bez problemu. Teraz jednak powraca i będzie wspomagał Vitality jako zastępczy suppport.