Nowy nabytek Wisły Kraków: Miałem grać w Legii, ale...

Gonzalez, który pozostawał bez klubu, dołączył do Wisły na początku stycznia. W CV tego 29-letniego zawodnika w oczy rzucają się przede wszystkim dwa kluby. Po pierwsze Real Madryt Castilla, czyli rezerwy ”Królewskich”. Mimo kilku treningów z ekipą prowadzoną wtedy przez Jose Mourinho, Hiszpan nie zaznał smaku gry w pierwszej drużynie. Drugim znanym klubem jest Malaga, której Gonzalez jest wychowankiem.

W 2013 roku obrońca był bardzo bliski przenosin do stolicy Polski. Legia Warszawa niemalże dopieła wszystko na ostatni guzik, ale w kluczowym momencie Gonzalez wycofał się z transferu i wybrał grę na zapleczu Bundesligi.

- To prawda, że byłem w Warszawie i oglądałem miasto, stadion. Nie wiem, może to nie był dobry moment. Tuż przedtem skończył się sezon w Hiszpanii, wszystko odbywało się w pośpiechu. Może nie byłem gotów w tamtej chwili na przygodę z polską ligą. Odmówiłem wówczas, bo myślałem, by jeszcze spróbować gry w Hiszpanii. Ostatecznie nie udało mi się znaleźć wówczas zatrudnienia w klubie z Primera División i skończyło się na przejściu do Erzgebirge Aue – powiedział Hiszpan w rozmowie z Dziennikiem Polski.