Vonn chce rywalizować z mężczyznami
Amerykańska narciarka Lindsey Vonn, która kilka dni temu wróciła na stok po kontuzji i blisko rocznej przerwie, ma dalekosiężne i ambitne plany. W 2018 roku chce rywalizować w Lake Louise w zjeździe z mężczyznami. W niedzielę w austriackim Altenmarkt-Zauchensee była 13.
32-letnia Vonn od kilkunastu miesięcy walczy z kontuzjami, ale nie poddaje się i stawia sobie kolejne wyzwania. Czterokrotna triumfatorka klasyfikacji generalnej Pucharu Świata (2008-10 i 2012) pod koniec lutego 2016 roku doznała kontuzji stawu kolanowego, a w listopadzie złamała kość ramieniową i musiała poddać się operacji.
"Trenuję z mężczyznami przez całą karierę. Rywalizacja z nimi sprawia, że robię postępy, jestem lepszą narciarką. Kiedy walczę z zawodnikami na stoku zawsze daję z siebie maksimum patrząc jak odważnie jeżdżą i staram się wykonywać najtrudniejsze elementy tak samo jak oni. Chciałabym mieć szansę na bezpośrednią rywalizację z nimi w zawodach" - powiedziała "Denver Post" 32-letnia Vonn, która nie po raz pierwszy rzuca rękawicę mężczyznom i ... władzom Międzynarodowej Federacji Narciarskiej (FIS)
W 2012 roku Rada FIS odrzuciła jej prośbę o umożliwienie startów z zawodnikami, twierdząc, że "jedna płeć nie ma prawa do rywalizacji z inną". Teraz mistrzyni olimpijska w zjeździe z Vancouver (2010) chce, by jej prośbę wsparła narciarska federacja USA. Vonn chciałaby uczestniczyć razem z mężczyznami w zawodach zjazdowych w kanadyjskim resorcie Rocky Mountain w listopadzie 2018 roku.
Jej starania popiera już teraz jedna z najsłynniejszych kanadyjskich hokeistek Hayley Wickenheiser, czterokrotna mistrzyni olimpijska, pierwsza kobieta, która strzeliła gola w profesjonalnych rozgrywkach mężczyzn. Było to w 2003 roku, gdy występowała w rozgrywkach ligi męskiej w Finlandii w klubie Kirkkonummi Salamat.
"Ludzie kochają zaszufladkowanie innych. Vonn wymyka się takim podziałom. Jest wystarczająco dobra, by rywalizować z facetami. Narciarstwo to narciarstwo. Nie widzę problemu" - powiedziała hokeistka gazecie "Vancouver Sun".
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze