Piłkarz nie przyjechał na trening bo… zacięła mu się brama. Ostra reakcja trenera

Piłkarz Aston Villi Ross McCormack opuścił trening swojej drużyny, ponieważ nie mógł wydostać się z domu. Brama wyjazdowa jego posesji zacięła się i Szkot nie miał jak wydostać z posesji. Szkoleniowiec ”The Villans” twierdzi jednak, że powód jego nieobecności jest zupełnie inny.
Menedżer Aston Villi Steve Bruce twierdzi, że McCormack nie przykłada się do treningów. Po usłyszeniu wymówki piłkarza Bruce wpadł w szał. – Uważam, że nie będzie gotowy do gry, dopóki nie zmieni podejścia do treningów. Jego ostatnią wymówką było to , że nie mógł wyjechać z bramy. Nie dałby rady przeskoczyć ogrodzenia mającego nieco powyżej metra? To już nie pierwszy raz, kiedy odpuścił zajęcia – stwierdził trener.
Szkocki napastnik jest w ekipie z Birmingham od lata 2016. Wtedy przeniósł się na Villa Park z Fulham. Od tego czasu nie potrafi odnaleźć formy. W tym sezonie strzelił zaledwie trzy gole. Aston Villa po 27 kolejkach zajmuje dopiero 13. miejsce na zapleczu Premier League.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze