Tajner: Wymarzony weekend

Zimowe
Tajner: Wymarzony weekend
fot. Cyfra Sport

"To był bardzo udany weekend" - podsumował występ biało-czerwonych w zawodach Pucharu Świata w skokach w Zakopanem prezes Polskiego Związku Narciarskiego Apoloniusz Tajner.

Na Wielkiej Krokwi w sobotę Polacy zajęli drugie miejsce w rywalizacji drużynowej, a w niedzielę indywidualnie triumfował Kamil Stoch, Piotr Żyła był szósty, a Dawid Kubacki - ósmy.

 

Tajner przyznał, że niedzielny konkurs był niezwykle emocjonujący. "Kamil spóźnił nieco pierwszy skok, w drugim jednak trafił na progu idealnie. Różnice punktowe były jednak tak niewielkie, że czekanie jak pójdzie wyprzedzającej go piątce było bardzo trudne" - zauważył szef PZN.

 

Jak dodał, na uznanie zasłużyli wszyscy reprezentanci Polski.

 

"Walczyli zacięcie i zajęli naprawdę dobre miejsca. Zwłaszcza Dawid, co bardzo mnie cieszy. Pokazał dzisiaj na co naprawdę go stać. To był bardzo udany weekend" - podsumował Tajner.

 

Zadowoleni z występu indywidualnego byli też podopieczni trenera Stefana Horngachera, choć przyznali zgodnie, że kończą go z pewnym niedosytem.

 

"Pierwszy skok był naprawdę dobry, natomiast w drugim +urwało+ mi odległość. Spóźniłem wybicie na progu i niby udało się to trochę naprawić lądując, bo podkurczyłem nogi, dzięki czemu doleciałem do zielonej linii, ale z dwóch metrów i tak zabrakło" - ocenił Żyła (132,5 i 128 m).

 

Dodał, że w sumie jednak nie może narzekać na wyniki dwudniowej rywalizacji.

 

"Drugi stopień podium w drużynie, wygrana Kamila, trójka w dziesiątce i kolejne pucharowe punkty dla wszystkich - to musi cieszyć i cieszy. Oby tak dalej" - podsumował Żyła.

 

Dawid Kubacki powiedział, że był to jego najlepszy weekend w sezonie.

 

"Wczoraj drugi stopień podium drużynowo, dzisiaj byłem w dziesiątce. Cały nasz zespół jest coraz lepszy, a to każdemu z nas daje dodatkowego +kopa+" - cieszył się.

 

Poproszony o ocenę swojego występu stwierdził, że skoki były "przyzwoite".

 

"Trener się na pewno do czegoś przyczepi, ale ja jestem zadowolony. Pchałem się do tej dziesiątki od początku sezonu, a to, że udało się w Zakopanem, dało mi podwójną radość i dostarczyło niesamowitych emocji" - podkreślił Kubacki.

 

Sklasyfikowany na 12. pozycji Maciej Kot surowo ocenił swój występ.

 

"Odczucia mam raczej negatywne. To nie był mój dzień. Pojawiły się błędy, których wcześniej nie było. Nie wiem do końca z czego to wynika, ale np. trochę krzywo leciałem, a to oczywiście odbiło się na odległości" - zauważył.

 

14. miejsce zajął Jan Ziobro. "Ogólnie jestem zadowolony. Pierwszy skok był bardzo dobry. W drugim niestety trochę spóźniłem, a na tak wysokim poziomie nie ma miejsca na taki błąd" - nadmienił.

 

Stefan Hula, 24. zawodnik niedzielnego konkursu, powiedział, że musi zaakceptować fakt, że nie udało mu się +wskoczyć+ do dziesiątki.

 

"Nie pozwoliła na to moja dzisiejsza dyspozycja. W sumie skoki nie były takie złe, ale jednak czegoś w nich brakowało. Mam nadzieję, że wszystko wróci do normy i ze startu na start będzie już tylko lepiej" - podsumował Hula.

kl, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie