Wach nie ma szans zastąpić Wawrzyka w walce z Wilderem
Polski pięściarz wagi ciężkiej, Mariusz Wach (32-2, 17 KO) jest gotowy wyjść do ringu z mistrzem świata Deontayem Wilderem (37-0, 36 KO). Jednak jak poinformował korespondent Polsatsport.pl w USA - Przemek Garczarczyk, do walki Wacha z mistrzem królewskiej kategorii nie dojdzie.
Wilder 25 lutego na gali w Alabamie miał stoczyć pojedynek z Andrzejem Wawrzykiem (33-1, 19 KO) o pas mistrza świata WBC wagi ciężkiej. Walka została jednak odwołana ze względu na pozytywny wynik Polaka w teście antydopingowym (stanozolol).
Aktualnie obóz 31-letniego Amerykanina jest w trakcie poszukiwań przeciwnika na lutową walkę. Pod uwagę są brani bokserzy klasyfikowani w czołowej piętnastce rankingu WBC. Mówi się, że głównym kandydatem do zastąpienia Wawrzyka jest Gerald Washington.
Ku zdziwieniu wszystkich chęć walki z mistrzem wyraził Luis Ortiz (27-0, 23 KO), który stwierdził, że lutowy termin jest dla niego dogodny. - Możecie mu (Wilderowi) powiedzieć, że pasuje mi ten termin. Jestem gotowy, żeby z nim walczyć. Niech tylko da mi znać - wyznał w rozmowie z portalem Boxingscene.com potencjalny rywal Wildera.
Przejdź na Polsatsport.plMariusz Wach nie zastąpi Andrzeja Wawrzyka w walce o tytuł MŚ WBC z Deontay'em Wilderem. Ważne: był gotowy wyjść na ring w Alabamie.
— przemek garczarczyk (@garnekmedia) 26 stycznia 2017