World Indoor Tour: zachęta dla lekkoatletów
W sobotę w Bostonie rozpocznie się najbardziej prestiżowy cykl halowych mityngów lekkoatletycznych World Indoor Tour. IAAF chce w ten sposób zachęcić zawodników do startu zimą. Przyciągnąć mają finansowe premie oraz tzw. dzika karta na halowe mistrzostwa świata.
Od lat sezon pod dachem jest traktowany przez lekkoatletów jako przerywnik w treningu. Wielu decydowało się na jeden, dwa starty i wracało do ciężkiej pracy. Powodów było wiele. Teraz ma się to zmienić. Cykl mityngów World Indoor Tour, ma sprawić, że największe gwiazdy "Królowej Sportu" znowu chętnie zaczną rywalizować w hali.
World Indoor Tour rozpocznie się w sobotę w Bostonie, a ma nawiązać do słynnej już Diamentowej Ligi. W serii są jeszcze mityngi w Duesseldorfie (1 lutego), Karlsruhe (4 lutego), Toruniu (10 lutego) i Birmingham (18 lutego). W kolejnym sezonie ma być sześć zawodów tego cyklu. Już teraz wiadomo, że organizatorem zostanie jakieś miasto nieeuropejskie.
Zwycięzca danego mityngu w każdej konkurencji otrzyma czek w wysokości 3000 euro. "Opłacanych" będzie pierwszych sześć lokat. Dodatkowo będzie prowadzona klasyfikacja generalna poszczególnych konkurencji. Lekkoatleci, którzy ją wygrają otrzymają dodatkowo po 20 tys. dolarów premii oraz tzw. dziką kartę na halowe mistrzostwa świata. Będą w nich mogli wystąpić, bez konieczności uzyskania minimum.
- Mamy nadzieję, że dzięki temu wielu zawodników będzie chciało zaplanować także starty zimą - mówią przedstawiciele IAAF.
Komentarze