Real pojedzie do Vigo po rewanż za porażkę w Pucharze Króla
Mającego cztery punkty przewagi i jeden mecz rozegrany mniej od Barcelony i Sevilli lidera hiszpańskiej ekstraklasy piłkarskiej Real Madryt czeka w 21. kolejce prestiżowy mecz wyjazdowy z Celtą Vigo. Ten rywal wyeliminował bowiem "Królewskich" z Pucharu Króla.
25 stycznia w Vigo padł remis 2:2, ale do półfinału krajowego Pucharu awansowała Celta, która tydzień wcześniej wygrała na Santiago Bernabeu 2:1. Było to sensacyjne rozstrzygnięcie, szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że Real nie okazywał żadnych oznak słabości przez blisko rok, notując m.in. serię 40 meczów bez porażki.
"To wciąż jest udany sezon, pomimo odpadnięcia z Pucharu Hiszpanii. Teraz chcemy skorzystać z faktu, że mamy jeszcze dwa tygodnie z meczami tylko w weekendy. To umożliwi nam pracę nad niektórymi elementami gry, a poza tym da większą +świeżość+ na spotkania ekstraklasy" - powiedział chorwacki pomocnik Mateo Kovacic, cytowany na oficjalnej stronie internetowej Realu.
Na korzyść "Królewskich" przemawia fakt, że do składu mogą powrócić kontuzjowani ostatnio Portugalczyk Pepe, Kolumbijczyk James Rodriguez oraz Chorwat Luka Modric.
Real, który zagra z Celtą w niedzielę o 20.45, zgromadził 46 punktów w 19 meczach. Goniące go Barcelona i Sevilla mają po 42, ale wywalczone w 20 spotkaniach. Ich rywalami w 21. kolejce będą, odpowiednio, Athletic Bilbao (sobota, 16.15) i Villarreal (niedziela, 12.00). Oba czołowe kluby wystąpią w roli gospodarzy.
Broniąca tytułu Barcelona wciąż musi radzić sobie bez kontuzjowanych pomocników Andresa Iniesty i Sergio Busquetsa, choć ten pierwszy trenował już w czwartek i ma szansę powrotu na boisko. Jednak nawet bez nich w składzie "Duma Katalonii" potrafiła w środę pokonać w Madrycie Atletico 2:1 w pierwszym meczu półfinałowym Pucharu Króla. Rewanż na Camp Nou zaplanowano na wtorek. W drugiej parze walczą Celta oraz Alaves.
21. kolejka rozpocznie się już w piątkowy wieczór, gdy mające sześć punktów przewagi nad strefą spadkową Deportivo La Coruna, w składzie prawdopodobnie z bramkarzem Przemysławem Tytoniem, podejmie Malagę, która zgromadziła o trzy "oczka" więcej.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze