Małysz: Nikt nie powie, że Kot wykorzystał nieobecność innych

Podobnie jak Piotr Żyła w 2013 roku, tak i Maciej Kot swoje pierwsze zwycięstwo w Pucharze Świata odniósł ex aequo z innym zawodnikiem. Skoczek z Limanowej triumfem z Sapporo musiał podzielić się z Peterem Prevcem, ale na pewno nie zmniejszyło to radości Maćka. Tak samo jak sam triumfator, tak zadowolony z jego występu był Adam Małysz, który skomentował na Facebooku wygraną rodaka.

- Brawo, brawo Maciej Kot!!! Naczekał się na to zwycięstwo, ale wreszcie jest pierwsze miejsce w zawodach Pucharu Świata. I chociaż odniesione w Sapporo, to nikt nie powie, że Maciek wykorzystał nieobecność innych. W tym roku konkursy w Japonii są mocno obsadzone. A skoki naszego reprezentanta były bardzo dalekie, ładne stylowo - wygrał całkowicie zasłużenie - napisał Małysz.

Legenda polskich skoków odniosła się również do występu innych biało-czerwonych, w tym Kamila Stocha, który zajął 18. miejsce. - Gratulacje też dla Jana Ziobry za miejsce w pierwszej dziesiątce. Chyba jest już bliski miejsca w drużynie na mistrzostwa świata. No a słabszy rezultat Kamila Stocha to jakiś wypadek przy pracy. Jutro pewnie będzie podwójnie zmotywowany - stwierdził najlepszy polski skoczek w historii.

W nocy z soboty na niedzielę w Sapporo rozegrany zostanie drugi konkurs indywidualny.