Mistrz świata z 1966 roku postanowił oddać mózg naukowcom
Czy piłkarze, którzy często główkują, są bardziej narażenie na demencję? Na razie to tylko hipoteza wysnuta przez brytyjskich naukowców. Mistrz świata z 1966 roku George Cohen chciałby im pomóc, dlatego zgodził się oddać swój mózg do badań.
Naukowcy z Uniwersytetu Londyńskiego doszli do wniosku, że główkowanie może zwiększyć ryzyko zachorowania na demencję, badając mózgi czterech byłych piłkarzy. W związku z tym pojawiły się głosy, by przeprowadzić więcej badań. 77-letni Cohen postanowił, że po śmierci odda swój mózg w ręce naukowców.
- Jeżeli to może pomóc, to dlaczego nie? Przecież kiedy umrę, mózg nie będzie mi już potrzebny. Jeżeli naukowcom uda się znaleźć powiązanie choroby z futbolem, to fakt, że oddałem swój organ będzie czymś dobrym i pomoże innym. To oczywiście nie jest łatwa sprawa, szczególnie dla najbliższych, ale pytałem swojej żony i powiedziała, że nie ma nic przeciwko temu - stwierdził były reprezentant Anglii.
Cohen to były prawy obrońca, który przez całą karierę był związany z Fulham. W barwach tego klubu rozegrał 459 meczów i strzelił sześć goli. W reprezentacji Anglii występował w latach 1964-1967. W tym czasie rozegrał 37 spotkań. Jego największym sukcesem jest mistrzostwo świata z 1966 roku.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze