Piąty gol snajpera Glika! Monaco umocniło się na szczycie
Efekt Monaco naznaczył także Kamila Glika! Najbardziej bramkostrzelny zespół Europy umocnił się na pozycji lidera Ligue 1 po minimalnym zwycięstwie nad Guingamp, a wynik w pierwszej połowie otworzył właśnie polski stoper. To już piąte trafienie reprezentanta Polski w lidze francuskiej.
AS Monaco po wyjeździe do Manchesteru i fascynującym spotkaniu 1/8 Ligi Mistrzów z tamtejszym City nie zostało wybite z rytmu i dopisało sobie kolejne trzy punkty na krajowym podwórku. Zwycięstwo nad Guingamp nie przyszło łatwo, a trzecia ekipa ostatniego sezonu Ligue 1 o wynik drżała do ostatnich sekund. Bramek tym razem nie zdobyło żadne z ofensywnych ogniw zespołu z Księstwa: Radamel Falcao, Bernardo Silva czy Thomas Lemar. Gwiazdy pierwszej linii wyręczyli dużo bardziej defensywni Fabinho i Kamil Glik, który w 24. minucie otworzył wynik.
Reprezentant Polski wślizgiem wepchnął piłkę do siatki po rzucie wolnym bitym z lewej strony boiska. Tym samym Glik trafił do siatki po raz piąty w tym sezonie Ligue 1 i jest jednym z najskuteczniejszych obrońców w najmocniejszych europejskich ligach.
Najciekawsza była końcówka: Monaco podwoiło prowadzenie, gdy Fabinho w stylu Antonina Panenki zamienił na gola rzut karny. Wydawało się, że ten gol zakończył rywalizację, jednak kilka minut później gola kontaktowego strzelił Etienne Didot i lider musiał do końca drżeć o trzy punkty. Ostatecznie Monaco dowiozło minimalne zwycięstwo i umocniło się na pozycji lidera Ligue 1.
Guingamp - AS Monaco 1:2 (0:1)
Bramki: Didot 90' - Glik 24', Fabinho k. 86'
Guingamp: Johnsson; Ikoko, Kerbrat, Sorbon, Marcal; Diallo, Deaux (Mendy 46'), Didot; Coco (Benezet 83'), Briand, Salibur (De Pauw 83')
Monaco: Subasic; Toure, Glik, Jemerson, Sidibe; B. Silva, Fabinho, Moutinho, Lemar (Mbappe 74'); Germain (Bakayoko 74'), Falcao (Carrillo 83')
Żółte kartki: Ikoko, Johnsson, Didot - Fabinho, Sidibe
Komentarze