Wyścig o fotel trenera mistrzów Polski trwa. ZAKSA znalazła następcę De Giorgiego?
Gdy Ferdinano De Giorgi w grudniu 2016 roku został wybrany na selekcjonera reprezentacji Polski, włodarze mistrzów Polski, ZAKSY Kędzierzyn-Koźle rozpoczęli poszukiwania kandydata, który zastąpiłby Włocha. Wśród pretendentów pada nazwisko innego trenera z Italii, Andrei Gardiniego.
Kilka tygodni temu informację, że mistrzowie Polski są blisko zatrudnienia rodaka De Giorgiego - Andrei Gardiniego podała m. in. włoska „La Gazzetta dello Sport”. Po tym jak Ferdinando De Giorgi w został wybrany na nowego selekcjonera reprezentacji Polski siatkarzy, włodarze ZAKSY musieli zacząć szukać szkoleniowca, który poprowadziłby kędzierzyński klub od sezonu 2017/2018.
- Potwierdzam, że prowadzimy rozmowy z trenerem Andreą Gardinim, jak i z wieloma innymi trenerami. Do klubu wpłynęło około dwudziestu kandydatur, tylu trenerów jest zainteresowanych prowadzeniem ZAKSY od nowego sezonu. Jednak ich nazwisk nie będziemy zdradzać – powiedział w rozmowie z Polsatsport.pl prezes ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, Sebastian Świderski.
Gardini to jeden z najbardziej utytułowanych włoskich siatkarzy w historii. Jest członkiem amerykańskiej galerii sław siatkarskich - Volleyball Hall of Fame. Z włoską kadrą w latach 90-tych sięgnął m. in. po trzy tytuły mistrza świata oraz srebro i brąz w igrzyskach olimpijskich (odpowiednio w 1996 roku w Atlancie oraz w 2000 w Sydney). W latach 2011-2013 był asystentem selekcjonera reprezentacji Polski, Andrei Anastasiego. Z polską kadrą zdobył m. in. brąz mistrzostw Europy oraz srebro w Pucharze Świata. Od 2014 roku pełni funkcję trenera Indykpolu AZS Olsztyn, który w obecnym sezonie jest prawdziwym objawieniem PlusLigi. Olsztynianie zajmują 5. lokatę w tabeli i mają szanse, by liczyć się w walce o medale.
- Nie ma faworyta w tym konkursie, rozważamy wszystkie kandydatury. Trener Gardnini dziś może być faworytem do objęcia posady trenera w ZAKSIE, jutro już może nim nie być. Nie mówię, że jest głównym kandydatem – dodał Świderski.
Przed ZAKSĄ w tym sezonie wielkie cele. Są liderem PlusLigi i mają ogromne szanse na obronę mistrzowskiego tytułu. Ponadto jak burza przeszli przez fazę grupową Ligi Mistrzów, ulegając tylko w jednym spotkaniu w fazie grupowej. W I rundzie play-off los skojarzył ich z rosyjskim Biełogorie, a jeśli pokonają drużynę z Biełgorodu, w II rundzie czekać może na nich Zenit Kazań.
- Losowanie było dla nas bardzo trudne. Ze względów sportowych, a jeszcze bardziej ze względów logistycznych - ocenił prezes kędzierzyńskiego klubu.
Problemem mistrzów Polski jest kontuzja jednego z dotychczas czołowych zawodników w zespole - Kevina Tillie. Francuz doznał urazu barku podczas treningu i konieczna będzie operacja.
- Szansa, że wystąpi jeszcze w tym sezonie jest, jednak na pewno nie w ataku. Lewy bark cały czas wzmacnia i mocno nad nim pracuje. Czy wystąpi w play-offach będzie zależało od decyzji lekarzy i fizjoterapeutów, jak i samego zawodnika - zakończył prezes Sebastian Świderski.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze