Lemieux brutalnie znokautował Stevensa! (WIDEO)

Sporty walki

David Lemieux (37-3, 33 KO) nie dał najmniejszych szans Curtisowi Stevensowi (29-6, 21 KO) w pojedynku dwóch czołowych pięściarzy wagi średniej. Kanadyjczyk już od początku zasypywał rywala gradem ciosów, aż w końcu w trzeciej rundzie brutalnym uderzeniem lewą ręką posłał go na deski. 28-latek przybliżył się tym samym do rewanżowego starcia z Giennadijem Gołowkinem (36-0, 33 KO).

Jeszcze przed walką wiadomo było, że obaj panowie nie przepadają za sobą. - Ten facet jest klaunem. Mam zamiar go ukarać, zranić i zniszczyć - zapowiedział Kanadyjczyk i swoich obietnic dotrzymał.

 

Lemieux od początku prezentował niesamowitą szybkość,  grad ciosów spadał na jego przeciwnika. Stevens w pierwszej rundzie potrafił jeszcze dobrze się bronić, ale inauguracyjne starcie przegrał.  Podobnie było w drugiej odsłonie. Kanadyjczyk znowu przeważał, dużo punktował i pewnie prowadził.

 

Trzecie starcie wyglądało jak poprzednie, ale tylko przez dwie minuty. Wtedy Kanadyjczyk kapitalnym lewym sierpowym odciął prąd Stevensowi. Pięściarz ze Stanów padł bezwładnie i przez dłuższą chwilę nie było z nim kontaktu. 28-letni zwycięzca zgarnął pasy WBO Inter-Continental i WBC Continental Americas.

 

 

Od pamiętnej porażki z Gołowkinem w październiku 2015 roku, Lemieux wygrał już trzy walki i jest na najlepszej drodze do rewanżu z Kazachem, mistrzem organizacji WBA, WBC oraz IBF. Możliwe, że kolejnym rywalem Kanadyjczyka będzie posiadacz pasa WBO Billy Joe Saunders (24-0, 12 KO).

IM, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie