Sensacja w Orlen Lidze! Pierwsza porażka Chemika Police
W szlagierowym spotkaniu Orlen Ligi siatkarki Grot Budowlanych Łódź wygrały z Chemikiem Police 3:1. Mistrzynie Polski poniosły pierwszą porażkę w obecnym sezonie ligowym!
Siatkarki Chemika Police wygrały przed tym spotkaniem wszystkie 22 ligowe starcia, w zaledwie trzech meczach tracąc punkt. Z 63. punktami na koncie pewnie usadowiły się na fotelu lidera tabeli Orlen Ligi. Trzecia w tabeli ekipa Grot Budowlanych Łódź traciła do policzanek dziesięć punktów. W dwóch poprzednich starciach obu drużyn podopieczne Jakuba Głuszaka pewnie wygrały 3:0 i 3:0; do pierwszego z tych spotkań doszło w grudniu, w 9. kolejce ligowych zmagań, do drugiego – w finale Pucharu Polski w Zielonej Górze; sześć setów zmagań obu ekip miało przeważnie jednostronne oblicze, zaledwie dwukrotnie łodzianki przekroczyły barierę dwudziestu punktów.
Spotkanie w Atlas Arenie od mocnego uderzenia rozpoczęły mistrzynie Polski (0:4), ale w kolejnych akcjach gospodynie skracały dystans i odrobiły straty (10:10). Był to okres dobrej gry Budowlanych: sześć wygranych akcji z rzędu, skuteczna gra Heike Beier i w efekcie prowadzenie gospodyń 13:10. Tym razem to policzanki goniły wynik, zakończyło się to powodzeniem (17:17). W końcówce gospodynie znów odskoczyły, prowadziły 23:19, jednak dwie kolejne, przypadkowe akcje wygrały policzanki. Piłkę setową dała gospodyniom Beier, a przy stanie 24:23 doszło do kontrowersji: Kaja Grobelna zakończyła akcję gospodyń, a sędziowie – mimo protestów siatkarek z Polic – uznali, że piłka wylądowała w boisku.
W drugim secie, po wyrównanym początku (8:8), inicjatywę przejęły gospodynie. Skuteczna gra Beier, szczelny blok i dobra gra w obronie pozwoliły Budowlanym budować przewagę (13:8, 18:10). Zryw mistrzyń Polski w końcówce nie przyniósł efektu, zwłaszcza, że w kluczowych momentach seta popełniły zbyt dużo błędów, szczególnie w ataku. Problemy ze skutecznością miała słabiej dysponowana w tym meczu Katarzyna Zaroślińska. Łodzianki pewnie wygrały tę partię 25:18, a ostatni punkt zdobyły blokując atak Zaroślińskiej.
Dłuższa przerwa i roszady w składzie (wymiana rozgrywającej, środkowej i dwóch przyjmujących) podziałały ożywczo na ekipę z Polic. W trzeciej partii mistrzynie Polski wróciły do gry i już od początku zaczęły budować przewagę (6:8). Wróciła skuteczność w ataku, co przełożyło się na wynik. Gospodynie jeszcze w środkowej części seta trzymały kontakt z rywalkami (15:16), ale w końcówce praktycznie nie zaistniały na parkiecie. Efektowna kiwka Izabeli Bełcik dała przyjezdnym piłkę setową (19:24), a skuteczny atak z lewego skrzydła w wykonaniu Jeleny Blagojević zakończył tę partię.
Blagojević wystąpiła w głównej roli również w pierwszych akcjach czwartego seta (0:3), ale gospodynie szybko ocknęły się po falstarcie i wygrały pięć akcji z rzędu (5:3). W kolejnych akcjach oglądaliśmy zaciętą walkę punkt za punkt. Obie ekipy nadal grały dobre zawody, choć w poczynania siatkarek zaczęła się wkradać coraz większa nerwowość. Gospodynie odskoczyły rywalkom na dwa (18:16), później trzy oczka (20:17). Wciąż myliła się w ataku Zaroślińska, a gospodynie utrzymywały dystans. Grobelna wywalczyła piłkę meczową (24:21), a w nerwowej końcówce skuteczny atak Gabrieli Polańskiej zakończył spotkanie. MVP: Kaja Grobelna.
Wygrywamy z @kpschemikpolice 3:1 (25:23, 25:18, 19:25, 25:23) 💪💪💪#BudowlaniToMy
— Grot Budowlani Łódź (@budowlani_lodz) 12 marca 2017
Grafika @KasiaKoz pic.twitter.com/urdWtM4OCx
Grot Budowlani Łódź - Chemik Police 3:1 (25:23, 25:18, 19:25, 25:23)
Grot Budowlani: Heike Beier, Kaja Grobelna, Gabriela Polańska, Sylwia Pycia, Julia Twardowska, Pavla Vincourova - Paulina Maj-Erwardt (libero) oraz Martyna Grajber, Natalia Strózik.
Chemik: Agnieszka Bednarek-Kasza, Malwina Smarzek, Stefana Veljkovic, Anna Werblińska, Joanna Wołosz, Katarzyna Zaroślińska - Mariola Zenik (libero) oraz Izabela Bełcik, Jelena Blagojevic, Katarzyna Gajgał-Anioł, Aleksandra Jagieło, Aleksandra Krzos.
Przejdź na Polsatsport.pl