Pięć bramek w Krakowie, "Biała Gwiazda" pokonała Wisłę Płock 3:2

Piłka nożna
Pięć bramek w Krakowie, "Biała Gwiazda" pokonała Wisłę Płock 3:2
fot. Cyfrasport

W 26. kolejce LOTTO Ekstraklasy Wisła Kraków, po emocjonującym meczu, pokonała u siebie imienniczkę z Płocka 3:2. Gola na wagę zwycięstwo strzelił w 86. minucie rezerwowy Jakub Bartosz.

Zespół ze stolicy Małopolski - w wyniku skutecznej kontry - objął prowadzenie w 24. min. Paweł Brożek podał do wbiegającego w pole karne Rafała Boguskiego. Po zagraniu tego ostatniego piłka trafiła do Petera Brleka, który strzałem z kilku metrów umieścił ją w siatce.

Przy wyniku 0:1 inicjatywę przejął zespół z Płocka, który bliski wyrównania był 10 minut po stracie gola. Wówczas, po strzale z rzutu wolnego Dominika Furmana, Łukasz Załuska z trudem odbił piłkę. Dopadł jej Giorgi Merebaszwili, ale nie zdołał zdobyć gola.

Kolejny błąd krakowskiego golkipera skutkował już stratą bramki. W 41. min drużyna z historycznej stolicy Mazowsza ponownie wykonywała rzut wolny nieopodal pola karnego krakowian. Ponownie zagrywał Furman, ale tym razem dośrodkował. Po odbiciu piłki przez jednego z zawodników z Krakowa ta poleciała dalej w kierunku bramki. Golkiper stał jak zaczarowany, myśląc najwyraźniej iż będzie odgwizdany faul. Tymczasem bedący obok niego Siergiej Kriwiec skierował ją do bramki.

Do przerwy mogło być 1:2, ale w 45. min Kriwiec tak główkował, że poprzeczka "uratowała" krakowian.

W drugiej połowie przewaga należała do gospodarzy, ale gole zdobywali dopiero pod koniec spotkania.

W 58. min Arkadiusz Głowacki tak uderzył piłkę głową, że interweniujący Seweryn Kiełpin wypuścił ją z rąk. Bliski wykorzystanie tego błędu był Brożek, ale ostatecznie wynik nie uległ wtedy zmianie.

Jedenastka z Płocka zdobyła drugiego gola w 72. min. W polu karnym Mateusz Piątkowski (podawał Merebaszwili) wygrał pojedynek bark w bark Głowackim i mając przed sobą bramkarza sprytnym strzałem go pokonał.

W 84. min po strzale wprowadzonego w drugiej połowie Semira Stilica piłka odbiła się od słupka i wpadła do siatki. Dwie minuty później krakowianie przeprowadzili kontrę, w wyniku której w sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł się - także rezerwowy - Jakub Bartosz i ustalił wynik meczu.

Wisła Kraków - Wisła Płock 3:2 (1:1).

Bramki: Krywiec 41', Piątkowski 72' - Brlek 24', Stilic 84', Bartosz 86'.

Żółte kartki: Llonch, Mączyński, Brożek, Cywka, Gonzalez, Stilic - Furman,  Reca.

Wisła Kraków: Łukasz Załuska - Tomasz Cywka (83' Jakub Bartosz), Arkadiusz Głowacki, Ivan Gonzalez, Maciej Sadlok - Rafał Boguski, Petar Brlek, Krzysztof Mączyński, Pol Llonch (67' Semir Stilic), Hugo Videmont - Paweł Brożek (78' Mateusz Zachara).

Wisła Płock: Seweryn Kiełpin - Cezary Stefańczyk, Przemysław Szymiński, Damian Byrtek, Patryk Stępiński - Piotr Wlazło (67' Arkadiusz Reca), Dominik Furman, Maksymilian Rogalski, Siarhiej Krywiec (75' Dimityr Ilijew), Giorgi Merebaszwili - Mateusz Piątkowski (89' Damian Piotrowski).

Sędzia: Jarosław Przybył (Kluczbork).

AŁ, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie