Bednaruk: Chłopcy dostali ochrzan i zagrali wyśmienicie

Siatkówka

"Dostali chłopcy ochrzan po drugim secie, bo przy stanie 13:16 pospuszczali głowy, a tu tak nie wolno. Nawet przy stanie 10:20 można zejść inaczej z boiska, nie na zasadzie zbitej d..., tylko z wypiętą klatą. Dlatego trochę ich ochrzaniłem, a reszta była wyśmienita" - powiedział trener siatkarzy Onico AZS Politechniki Warszawskiej Jakub Bednaruk po zwycięstwie nad Jastrzębskim Węglem 3:2.

Jastrzębianie byli zdecydowanym faworytem spotkania rozgrywanego na Torwarze, ale gospodarze zdołali sprawić niespodziankę.

 

„Zdominowaliśmy środek siatki zdecydowanie. Potem było łatwiej wszystkim dookoła grać. Dokonywałem zmian na przyjęciu, bo szukaliśmy najlepszego rozwiązania. Bez dobrego przyjęcia nie da się zdominować środka. O to chodziło” – zaznaczył w rozmowie z dziennikarzami Bednaruk.

 

Jego podopieczni odnieśli trzecie zwycięstwo z rzędu. Wcześniej notowali gorsze występy.

 

„Naprawiłem pewne rzeczy w sferze mentalnej, które się popsuły. Dziś np. Paweł Zagumny grał słabiej. Nie używał pierwszego tempa, o które go prosiłem, a wiem, że Firlej gra je świetnie i potrafiliśmy zmieniać styl gry. Jak się ma dwóch rozgrywaczy, to można różnie prowadzić mecz. To jest ta różnica” – podkreślił szkoleniowiec „Inżynierów”.

 

Słabszy występ w sobotę zaliczył Bartosz Kwolek, ale z dobrej strony pokazał się za to Paweł Halaba.

 

„Może zabił tam raz kibica (przy jednym z ataków ze skrzydła siatkarz nie trafił dobrze w piłkę i ta poleciała daleko i wysoko poza boisko), ale mimo wszystko w przyjęciu był bardzo mocny, nie bał się” – ocenił Bednaruk.

 

Jak dodał, w pewnym momencie miał pretensje do swoich siatkarzy za brak walki.

 

„Dostali chłopcy ochrzan po drugim secie, bo przy stanie 13:16 pospuszczali głowy, a tu tak nie wolno. Nawet przy stanie 10:20 można zejść inaczej z boiska, a nie na zasadzie zbitej d..., tylko z wypiętą klatą. Dlatego trochę ich ochrzaniłem, a reszta była wyśmienita. Na pewno świetna zmiana Firleja. Filip znowu się nakręcił. Świetny mecz, bardzo się cieszę” – podsumował.

 

MVP spotkania został Michał Filip, który kilkakrotnie męczył rywali mocną i trudną zagrywką.

 

„To moje zadanie. Nie zawsze się udaje, ale dziś tak. Jak wyglądał z mojej perspektywy tie-break? Jak mam być szczery, to ciężko powiedzieć, na takich emocjach to było” – przyznał.

 

Grzegorz Kosok zaznaczył, że kluczowy dla losów spotkania okazał się czwarty set.

 

„Prowadziliśmy kilkoma punktami, ale zepsułem dwie piłki z rzędu, wkradł się stres, a rywale poczuli krew... Zdawaliśmy sobie sprawę, że nie będzie to łatwy mecz, ale liczyliśmy jednak na trzy punkty” – powiedział środkowy trzeciego w tabeli Jastrzębskiego Węgla.

 

To drugie w tym roku zwycięstwo 10. obecnie Politechniki nad znacznie wyżej notowanym przeciwnikiem. W lutym pokonali – również na Torwarze - PGE Skrę Bełchatów 3:1.

 

„Dziś było zdecydowanie trudniej. Bełchatowianie chyba nas trochę zlekceważyli” – zaznaczył Filip.

 

Warszawską drużynę czeka teraz wyjazdowy pojedynek z liderem tabeli – Zaksą Kędzierzyn-Koźle.

 

„Pojedziemy na fantazji, zaryzykujemy” – zapowiedział z uśmiechem Bednaruk.

 

Władze stołecznego klubu poinformowały już, że w dwumeczu o ostateczne miejsce w klasyfikacji sezonu 2016/17 stołeczni siatkarze spotkanie u siebie zagrają 8 kwietnia. Zapowiedziały je jako ostatni mecz Pawła Zagumnego. Doświadczony rozgrywający już nieraz wcześniej wspominał o tym, że prawdopodobnie po bieżących rozgrywkach zakończy karierę. W jednym z wywiadów zdradził zaś, że w przyszłym sezonie będzie w Politechnice pełnił rolę dyrektora sportowego. Potwierdził w nim też medialne doniesienia, że trenerem będzie wówczas Stephan Antiga.

 

Francuz, który jako szkoleniowiec reprezentacji Polski zdobył w 2014 roku mistrzostwo świata, w sobotę oglądał mecz na Torwarze z trybun.

 

"Nic nie mogę na razie powiedzieć. Paweł już potwierdził, że będę trenerem Politechniki? To może on za mnie podpisał kontrakt" - powiedział z uśmiechem Antiga, który latem zadebiutuje w roli trenera reprezentacji Kanady.

RM, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie