Kowalik o UFC w Gdańsku: Istnieje szansa na dwa nowe polskie nazwiska
Szef MMA Cartel Paweł Kowalik przyznał, że spodziewa się na październikowej gali UFC w Gdańsku wystąpi czterech lub pięciu zawodników z Polski, którzy mają aktualnie ważną umową z organizacją. Dodał też, że mogą się też pojawić nowe nazwiska - do tej pory niezwiązane z UFC.
Jakiś czas temu największa organizacja MMA na świecie ogłosiła powrót do Polski. Druga gala UFC odbędzie się 21 października w Ergo Arenie i powinna cieszyć się znacznie większym zainteresowaniem niż ta pierwsza. Wielu Polaków zadeklarowało już chęć wystąpienia na tym wydarzeniu: co myśli o tym szef MMA Cartel Paweł Kowalik w kontekście Daniela Omielańczuka oraz Marcina Tybury?
- Do 21 października jest bardzo dużo czasu. Planujemy starty już wcześniej, więc nikt nie będzie czekał do tej daty. Myślę, że na tej gali zobaczymy 4-5 zawodników, którzy są obecnie w UFC oraz 1-2 nowe nazwiska. Nie myślimy tylko o Polsce, by nie zostać bez walki, ale rozglądamy się za walkami w okresie wakacyjnym - stwierdził.
Kowalik zdradził też, że powrót Marcina Tybury do oktagonu powinien wypaść na maj bądź czerwiec, a Daniela Omielańczuka - na lipiec lub sierpień. Wtedy powinni otrzymać kolejną walkę, a jeśli wyjdą z nich bez większego szwanku, to postarają się o miejsce na rozpisce w Gdańsku. Z kim natomiast chcieliby spotkać się w następnym pojedynku?
- Chciałbym tylko, by był to ktoś sklasyfikowany wyżej ode mnie. Jeśli dadzą mi kogokolwiek z pierwszej "15", to zgodzę się każdą walkę - stwierdził Tybura.
Omielańczuk również nie chce wybierać sobie przeciwników. - Kogo mi dadzą, z tym będę się bił. Nie będę się teraz przejmował ewentualną trzecią porażką z rzędu, bo to mogłoby mnie blokować. A ja chcę wyjść i walczyć - dodał.
Cała dyskusja w załączonym materiale wideo.
Komentarze