Szpilka ogłasza wielką walkę!
Artur Szpilka (20-2, 15 KO) zapowiedział, że już niedługo stoczy wielką walkę! Ma wrócić na ring w czerwcu lub lipcu.
Jeszcze w poniedziałkowym magazynie Puncher słychać było, że Szpilka jest sfrustrowany brakiem boksowania. W końcu po raz ostatni walczył w styczniu 2016 roku, a później dwukrotnie jego potencjalne starcia zostawały odwołane. Najpierw sam wypadł z pojedynku z Dominikiem Breazeale'em (18-1, 16 KO), a później kontuzji nabawił się Adam Kownacki (15-0, 12 KO). Pod znakiem zapytania stanął więc występ "Szpili" w kwietniu, co było dla niego bardzo ważne. Teraz wiemy, że w przyszłym miesiącu na pewno nie wyjdzie do ringu.
Na 100% nie walczę w kwietniu, ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło - napisał tajemniczo na Twitterze.
Na 100 % nie walczę w kwietniu !!!;( ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło 🤔🤔🤔
— Artur Szpilka (@szpilka_artur) 29 marca 2017
Szpilka rozważał nawet przerwanie kariery, jeśli nie otrzyma wymagającego przeciwnika. Promotor Andrzej Wasilewski zapewniał, że rozumie ból zawodnika i w kolejnych godzinach dowie się czegoś więcej. Po kilku dniach dobrą nowinę przekazał sam pięściarz, który ewidentnie jest w lepszym nastroju niż ostatnio. Ma bowiem zawalczyć w czerwcu bądź lipcu.
- Czerwiec, lipiec duża walka - napisał.
Czerwiec,Lipiec duża walka 😎📍🇵🇱👌
— Artur Szpilka (@szpilka_artur) 29 marca 2017
Polak zapowiadał, że jest w stanie poczekać kilka miesięcy na Breazeale'a, z którym miał się zmierzyć na lutowej gali w Alabamie. Czy dojdzie więc do takiego starcia? A może to ktoś inny? Kolejne tygodnie będą bardzo ciekawe! Szpilka zapowiedział również, że jego przeciwnik będzie miał znacznie większe nazwisko niż Kownacki, z którym miał się zmierzyć w kwietniu.
Aktualizacja:
Szpilka - Brazeale - czerwiec. Bardzo zaluje ze nie bedzie walki powrotnej a dopiero potem Brazeale.
— Andrzej Wasilewski (@boxingfun) 29 marca 2017
Wypowiedź Szpilki z Punchera w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl