NHL chce "rozpalić miłość Chińczyków" do hokeja!
Komisarz ligi NHL Gary Bettman ogłosił w czwartek, że Vancouver Canucks i Los Angeles Kings rozegrają dwa mecze przedsezonowe w Chinach. Wciąż natomiast nie jest pewny udział najlepszych hokeistów w zbliżających się igrzyskach w Pjongczangu.
NHL tym samym podąży śladem koszykarskiej NBA, która już od dawna intensywnie promuje się w Chinach. Same spotkania to nie wszystko. Kluby będą także m.in. organizowały obozy dla miejscowych młodych adeptów hokeja.
- Meczom będą towarzyszyły różne inicjatywy, których celem będzie rozpalenie miłości Chińczyków do naszej dyscypliny. Chcemy pomóc na wszelkie możliwe sposoby w podniesieniu poziomu tego sportu w Chinach - podkreślił Bettman.
W mistrzostwach świata zawodnicy z tego kraju grają w Dywizji 2B - to piąty, przedostatni szczebel rozgrywek, na którym rywalizują również reprezentacje Meksyku, Izraela, Korei Północnej, Nowej Zelandii oraz Turcji.
Na podbój Państwa Środka już wcześniej ruszyła rosyjska liga KHL. Od sezonu 2016/17 występuje w niej drużyna Kunlun Red Star, ale w jej kadrze znajduje się tylko jeden Chińczyk. W dodatku początkowo zespół nie przyciągał uwagi kibiców. W Szanghaju jego mecze na żywo oglądało zwykle po około tysiąca kibiców. Sytuacja poprawiła się po przenosinach do Pekinu.
W NHL liczą na wzrost zainteresowania hokejem w Chinach dzięki zimowym igrzyskom, które w 2020 roku zorganizuje Pekin. Władze ligi wciąż jednak nie potwierdziły jeszcze przerwy w rozgrywkach na przyszłoroczne olimpijskie zmagania w Pjongczangu.
Międzynarodowa Federacja Hokeja na Lodzie (IIHF) zgodziła się już pokryć koszt ubezpieczenia i podróży zawodników do Korei Południowej. NHL to jednak nie wystarcza. Liga oczekuje również ustępstw od Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego, który miałby traktować NHL jak innych sponsorów i m.in. udostępnić jej marketingowo olimpijskie symbole.
Przeciąganie liny z pewnością jeszcze potrwa. Przy okazji igrzysk w Soczi (2014) porozumienie osiągnięto na siedem miesięcy przed ich rozpoczęciem.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze