Mistrzowie Chin wyrwali trzy punkty (WIDEO)

Piłka nożna

Piłkarze Guangzhou Evergrande wygrali 3:2 z Shanghai SIPG w meczu 3. kolejki chińskiej Super Ligi. Gospodarze prowadzili już 2:0, ale gracze z Szanghaju wrócili do meczu po golach Elkesona i Hulka. Ostatnie słowo należało jednak do Guangzhou, które zapewniło sobie triumf po strzale Goularta z rzutu karnego.

Po dwóch kolejkach chińskiej Super Ligi to goście z Szanghaju byli w lepszej sytuacji, bowiem byli jedną z trzech drużyn, które zdobyły komplet punktów w dwóch meczach. Obrońcy tytułu - Guangzhou Evergrande, już w pierwszej kolejce musieli uznać wyższość Shandong Luneng, a porażkę odbili sobie już w kolejnym - wygranym starciu z Beijing Guoan.

Piłkarze klubu mającego swoją siedzibę w Kantonie, do spotkania z Shanghai SIPG przystąpili bez... swojego szkoleniowca Luiza Felipe Scolariego, którego w tym meczu zastąpił na ławce asystent Paulo Terra. To jednak goście z Szanghaju wyglądali w pierwszej połowie, jakby w ich poczynaniach nie było ręki trenera, bowiem ich akcje były szarpane i polegały głównie na indywidualnych szarżach Oscara i Hulka. Po pierwszej połowie Guangzhou prowadziło 2:0 i trzeba szczerze powiedzieć, że był to najniższy wymiar kary.

Najpierw, w 12. minucie, gospodarze wykorzystali fatalny błąd szanghajskiej obrony - na prawym skrzydle futbolówkę świetnie przejął Goulart i dośrodkował ją w pole karne. Tam niczym duch spomiędzy obrońców wyłonił się Yu Hanchao i po rękach bramkarza wpakował piłkę do siatki. Po raz drugi goście zostali skarceni 12 minut później. Alan został obsłużony świetnym prostopadłym podaniem przez strzelca pierwszej bramki, minął golkipera i nie miał problemów z trafieniem do pustej bramki. Piłkarze z Szanghaju mieli zaś duży problem, z którym musieli poradzić sobie w przerwie...

Druga część gry nie mogła się dla nich zacząć lepiej. Już w 53. minucie Hulk dośrodkował w szesnastkę gospodarzy, a tam kapitalnym "szczupakiem" popisał się Elkeson, który kontrującym strzałem zdobył bramkę kontaktową. Nadal stroną przeważającą byli jednak piłkarze Guangzhou, którzy mimo licznych szans nie potrafili udokumentować przewagi golem. Najbliżej szczęścia był Paulinho, który trafił w dobrej sytuacji w słupek.

Nieskuteczność gospodarzy zemściła się na nich po raz kolejny w 70. minucie. Tym razem to Hulk wystąpił w roli egzekutora i przeskakując wszystkich obrońców wykorzystał kolejne dośrodkowanie, tym razem autorstwa Oscara. Bramkarz Guangzhou nie miał żadnych szans przy precyzyjnej główce Brazylijczyka. Już kilka minut później Hulk mógł wyprowadzić gości na prowadzenie, ale jego strzał w kontrze trafił tylko w słupek.

Ostatnie słowo w hicie chińskiej Super Ligi należało jednak do Guangzhou. W 80. minucie doszło do kontrowersyjnej sytuacji w polu karnym Shanghai SIPG, a arbiter zdecydował się podyktować rzut karny. Jego skutecznym egzekutorem okazał się Goulart, który zapewnił tym samym piłkarzom z Kantonu cenne trzy punkty.

Guangzhou Evergrande - Shanghai SIPG 3:2 (2:0)
Bramki: Yu (12'), Alan (24'), Goulart (80' z karnego) - Elkeson (53'), Hulk (70')

psl, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie