Ramirez: Musimy podjąć ryzyko

Piłka nożna
Ramirez: Musimy podjąć ryzyko
fot. Cyfrasport

Trener ekstraklasowych piłkarzy Wisły Kraków Kiko Ramirez zdaje sobie sprawę, że Bruk-Bet Termalica dobrze się czuje w defensywie, ale uważa, iż jego drużyna powinna w sobotę w Niecieczy zagrać ofensywnie. - Musimy podjąć ryzyko - podkreślił.


- Mam praktycznie wszystkich zawodników do swojej dyspozycji – oznajmił na piątkowej konferencji prasowej w Myślenicach. Dodał, że wbrew pojawiającym się informacjom, na mecz do podtarnowskiej miejscowości pojadą Tomasz Cywka i Maciej Sadlok.

W ramach przygotowań do sobotniego spotkania jego podopieczni rozegrali w środę sparing z drugoligową Puszczą Niepołomice, zwyciężając 2:0. W przyszłym tygodniu (we wtorek) zmierzą się ponownie towarzysko z „Żubrami”.

Krakowianie po 27 kolejkach zajmują w tabeli szóste miejsce z dorobkiem 38 punktów. W poprzednim meczu ligowym bezbramkowo zremisowali na swoim stadionie z Lechem Poznań.

Ramirez wspomniał, że w Hiszpanii jest podobny klub do tego z Niecieczy. Chodziło mu o Villarreal, jednak ta miejscowość ma prawa miejsce, zaś Nieciecza to wieś.

- Liczba mieszkańców Niecieczy nie jest imponująca. Jednak w tamtejszym klubie nie mogą narzekać na swój budżet. Takie sytuacje w Europie się zdarzają – dodał Ramirez.

Jesienny pojedynek Wisły Kraków z Bruk-Betem Termaliką zakończył się wynikiem 2:0. "Słonie" w tabeli zajmują siódme miejsce z dorobkiem 36 punktów.

Zdecydowanie widać poprawę gry w defensywie krakowskiej drużyny. Mają też kilku bardzo dobrych zawodników ofensywnych. Jednak my będziemy walczyć o trzy punkty - powiedział trener drużyny z Niecieczy Marcin Węglewski.

Dodał, że w kadrze na najbliższe spotkanie nie będzie brany pod uwagę Wojciech Kędziora.

Węglewski kilkanaście dni temu zastąpił Czesława Michniewicza. Ze względów formalnych może on tylko tymczasowo pełnić swoją funkcję i być może po pojedynku z Wisłą nastąpi kolejna zmiana szkoleniowca.

Zdaniem piłkarza Bruk-Betu Bartłomieja Babiarza rywale prezentują „krakowską szkołę futbolu”. - Konstruując akcję wymieniają dużo podań po ziemi. Jednak gra nam się nieźle przeciwko tej ekipie. Lubimy rywalizować z zespołami, które nie tylko skupiają się na defensywie, ale atakują. Mam nadzieję, że przełamiemy fatalną passę i wygramy "małe derby Małopolski" - powiedział zawodnik.

Komentując dla oficjalnej strony klubowej sytuację w tabeli swojej drużyny powiedział: - "Drobimy" jak gejsza. Jednak mam nadzieję, że w końcu zrobimy ten duży krok w kierunku wywalczenia miejsca w ósemce po pierwszej fazie rozgrywek.

Mecz Bruk-Betu Termaliki z krakowską Wisłą zostanie rozegrany w sobotę o godz. 20.30.

AŁ, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie