NBA: Najbardziej wyrównany sezon na Wschodzie od 14 lat

Koszykówka
NBA: Najbardziej wyrównany sezon na Wschodzie od 14 lat
fot. PAP

Zakończyła się zasadnicza część sezonu 2016/17 w koszykarskiej lidze NBA. W Konferencji Wschodniej tak wyrównanej walki nie było od 14 lat. Zespół Washington Wizards Marcina Gortata zajął czwarte miejsce, ale od najlepszych Boston Celtics ma tylko o cztery zwycięstwa mniej.

W sezonie 2002/03 pierwszą i piątą drużynę na Wschodzie dzieliły trzy wygrane. Wówczas jednak już wcześniej znane były wszystkie osiem ekip, które wystąpią w play off. Tym razem rywalizacja do końca toczyła się nie tylko o miano najlepszej drużyny, ale również o ósme miejsce, ostatnie dające prawo gry w play off.

 

O pierwszą lokatę minionej nocy korespondencyjnie walczyli Boston Celtics i Cleveland Cavaliers. Bostończycy mieli los w swoich rękach, bo jedyne co musieli to wygrać z Milwaukee Bucks. Zadanie wykonali bez większego problemu (112:94) i rozgrywki zakończyli z bilansem 53 zwycięstw i 29 porażek.

 

"Jestem bardzo podekscytowany, bo nigdy nie byłem w drużynie, która wygrała konferencję. Prawda jest jednak taka, że z początkiem play off wszystko to traci większe znaczenie i zabawa zacznie się od nowa" - powiedział lider bostończyków Isaiah Thomas.

 

Cavaliers (51-31) natomiast oprócz pokonania Toronto Raptors potrzebowali porażki Celtics. Obrońcy tytułu przegrali jednak z kanadyjską drużyną 83:98, a w ich szeregach zabrakło odpoczywających przed najważniejszą częścią rozgrywek LeBrona Jamesa, Kyriego Irvinga oraz Kevina Love'a. Cavaliers od 1 marca wygrali tylko 10 z 24 spotkań, ale trener Tyronn Lue jest pełen optymizmu.

 

"Jestem pewny naszych umiejętności. Wszystko będzie dobrze" - podkreślił.

 

Raptors (51-31) zakończyli sezon na trzecim miejscu, a Wizards (49-33) na czwartym. Minionej nocy "Czarodzieje" ulegli na wyjeździe Miami Heat 102:110, jednak ich liderzy - John Wall i Bradley Beal - również odpoczywali.

 

Zespół z Florydy miał szansę na ósme miejsce, ale oprócz pokonania Wizards potrzebował również porażki Chicago Bulls lub Indiana Pacers. Drużyny te jednak wygrały swoje mecze.

 

W pierwszej rundzie play off Celtics zmierzą się z Bulls, Cavaliers z Pacers, Raptors z Bucks, a Wizards z Atlanta Hawks.

 

Na Zachodzie wszystko jasne było już wcześniej. Najlepsi i to w całej lidze byli Golden State Warriors (67-15), a w play off zmierzą się z Portland Trail Blazers. San Antonio Spurs czeka rywalizacja z Memphis Grizzlies, Houston Rockets z Oklahoma City Thunder, a Los Angeles Clippers z Utah Jazz.

 

Ten sezon jest pierwszym od 53 lat, w którego trakcie żaden szkoleniowiec nie stracił pracy.

 

Indywidualnie najwięcej emocji wzbudzała gra Russella Westbrooka. 28-letni rozgrywający Thunder aż 42 razy uzyskiwał tzw. triple-double, co jest nowym rekordem. Został także drugim po legendarnym Oscarze Robertsonie zawodnikiem, którego średnie z całego sezonu są na poziomie triple-double. Westbrook przeciętnie w meczu uzyskiwał 31,6 pkt, 10,7 zbiórek oraz 10,4 asyst.

 

Marcin Gortat jest jednym z zaledwie pięciu koszykarzy, którzy rozegrali w tym sezonie wszystkie 82 mecze i każdy zaczynali w pierwszej piątce. Pozostali to Jeff Teague (Indiana Pacers), Andrew Wiggins, Karl-Anthony Towns i Senegalczyk Gorgui Deng (wszyscy Minnesota Timberwolves).

 

Play off rusza w sobotę. Wizards pierwszy mecz rozegrają w niedzielę, we własnej hali. Rywalizacja będzie się toczyła do czterech wygranych spotkań.

AG, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie