Amstel Gold Race: Ekipie CCC Sprandi Polkowice skradziono rowery

"Na strzeżonym parkingu przed hotelem w Valkenburgu ukradziono nam wszystkie 18 rowerów oraz wszystkie koła zapasowe. Ciężarówka wyposażona była w alarm i dodatkowo była zastawiona innym samochodem, a pomimo to złodzieje zdołali się do niej włamać. Nie wiemy, jak obeszli te zabezpieczenia" – powiedział dyrektor sportowy Piotr Wadecki, cytowany na stronie internetowej grupy.

 

"Aktualnie pracujemy nad sprowadzeniem rowerów treningowych kolarzy, by mogli wystartować w niedzielę" - dodał.

 

Ekipa z Polkowic zapewniła, że stanie na starcie w Maastricht i po raz czwarty z rzędu będzie się ścigać w tym najbardziej prestiżowym klasyku holenderskim, na który - jako zarejestrowana w drugiej dywizji UCI - otrzymała specjalne zaproszenie. W składzie jest m.in. Maciej Paterski, który 2015 roku zajął dziewiąte miejsce. Triumfował wtedy Kwiatkowski, odnosząc swoje ostatnie zwycięstwo w barwach belgijskiej grupy Etixx-Quick Step.

 

26-letni torunianin, od 2016 roku reprezentujący brytyjski zespół Sky, ma w planach także pozostałe wyścigi tryptyku ardeńskiego: w środę Strzałę Walońską oraz w następną niedzielę Liege-Bastogne-Liege, jeden z pięciu najważniejszych klasyków sezonu, tzw. monumentów kolarstwa.

 

Klasyki ardeńskie są pierwszym tegorocznym celem Kwiatkowskiego, choć już do tej pory zrobił bardzo dużo, aby zdobyć uznanie szefów ekipy Sky. Po triumfach w Strade Bianche, a przede wszystkim w "monumencie" Mediolan-San Remo kibice wybrali go kolarzem marca brytyjskiej grupy.

 

"Kocham klasyki ardeńskie i Tour de France. To są wyścigi, na których chcę być w wysokiej formie. Myślę też o mistrzostwach świata w Bergen" - mówił PAP u progu sezonu, zapytany o swoje priorytety.

 

Oficjalnie ekipa Sky podała dotychczas skład tylko na Amstel Gold Race. Oprócz Kwiatkowskiego zostali zgłoszeni Michał Gołaś i Łukasz Wiśniowski. W belgijskiej ekipie Lotto Soudal ma pojechać Tomasz Marczyński, natomiast w barwach CCC, oprócz Paterskiego, wystartuje trzech Polaków: Adrian Kurek, Michał Paluta i Jakub Kaczmarek.

 

Amstel Gold Race jest rozgrywany od 1966 roku. W tegorocznej edycji na trasie z Maastricht do Berg en Terblijt koło Valkenburga (261 km) znajduje się 35 krótkich podjazdów, a łączne przewyższenie wynosi ok. 4 tys. metrów. Przez wiele lat wyścig kończył się na wzniesieniu Cauberg w Valkenburgu. Od 2013 roku metę przeniesiono na bardziej płaski odcinek niecałe dwa kilometry dalej. W tym roku Cauberg będzie czekać na zawodników 20 km przed finiszem, a ostatnim podjazdem będzie Bemelerberg.

Przejdź na Polsatsport.pl