Tottenham zabawił się z "Wisienkami"! Boruc robił co mógł

Piłka nożna
Tottenham zabawił się z "Wisienkami"! Boruc robił co mógł
fot. PAP

Artur Boruc miał w sobotnie popołudnie arcytrudne zadanie: zatrzymać rozpędzony Tottenham na White Hart Lane. Koguty raz jeszcze udowodniły, że są w topowej formie i wysoko rozbiły kolejnego rywala. Podopieczni Mauricio Pochettino ograli Bournemouth 4:0 i depczą po piętach Chelsea: czy mistrzostwo Anglii to wciąż sprawa otwarta?

Genialna forma Tottenhamu w ostatnich tygodniach dała nadzieje fanom Spurs na pierwszy od 56 lat triumf w lidze angielskiej. Sześć wygranych z rzędu meczów w Premier League spowodowało, że ekipa Mauricio Pochettino zbliżyła się przed tą kolejką na siedem punktów do prowadzącej Chelsea. Bournemouth miało siedem oczek przewagi nad strefą spadkową, co zapewniało duży spokój piłkarzom Eddie’ego Howe’a. Na trzy punkty jednak ”Wisienki” nie mogły liczyć, gdyż Tottenham ostatni raz na własnym obiekcie w Premier League przegrał w maju 2016 roku.

 

Gospodarze zaczęli od mocnego uderzenie na bramkę polskiego golkipera. W końcu jednak musiał skapitulować. Moussa Dembele najpierw z dystansu spróbował zaskoczyć Boruca. Z pierwszą próbą Polak sobie poradził, ale po chwili Belg wpisał się na listę strzelców. Nie minęło 20 minut a było już 2:0. Tym razem po kapitalnym zagraniu Harry’ego Kane’a akcję wykończył Heung-Min Son. Dominacja ekipy Spurs była niepodważalna i po pierwszej połowie wicelider pewnie prowadził.

 

Nie za wiele zmieniło się po przerwie. Tottenham dalej atakował i chwilę po gwizdku arbitra podwyższył. Gola numer ”20” w tym sezonie w lidze strzelił Kane. Kolejne szanse gospodarzy zatrzymywał albo któryś z obrońców, albo Boruc, a jego zespół został dobity w ostatnich sekundach meczu, kiedy swoją fatalną serię bez gola z gry strzałem "na raty" przerwał Vincent Janssen.

 

Spurs depczą po piętach liderowi: do prowadzącej Chelsea zbliżyli się na cztery punkty co najmniej do końca niedzielnego hitu z Manchesterem United. To szóste ligowe zwycięstwo Kogutów z rzędu.

 

Tottenham – Bournemouth 4:0 (2:0)

 

Bramki: Dembele 16, Son 19, Kane 48, Janssen 90+2

 

Tottenham: Lloris – Walker, Alderweireld, Vertonghen, Davies – Eriksen (Janssen 87'), Dier, Alli (Sissoko 84'), Dembele, Son – Kane (Wanyama 79')

Bournemouth: Boruc – Smith, Francis, Cook, Daniels – Stanislas (Fraser 69'), Arter, Wilshere (Cook 56'), Pugh – King, Afobe (Mousset 77')

 

IM, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie