Tevez zamiast na mecz wybrał się do... Disneylandu
Zamiast na mecz ligowy, najlepiej opłacany piłkarz na świecie Carlos Tevez wybrał się do... Disneylandu, wywołując wzburzenie chińskich kibiców klubu Szanghaj Shenhua. W internecie pojawiło się mnóstwo niepochlebnych opinii pod adresem Argentyńczyka.
Tevez, który w Chinach zarabia rocznie 38 mln euro, oficjalnie leczy kontuzję mięśnia nogi. Piłkarz został jednak sfotografowany w parku Disnleyland, spacerując po jednej z alei.
"Pytam się, czy Shenhua opłaca także jego wydatki w Disneylandzie?" - to tylko jeden z komentarzy w sieci.
Rzecznik prasowy klubu Ma Yue powiedział agencji AFP, że z powodu kontuzji Argentyńczyk nie był brany pod uwagę do składu na najbliższy mecz, a do parku rozrywki wybrał się prywatnie.
Absencja napastnika nie przeszkodziła drużynie z Szanghaju w zwycięstwie nad zespołem Changchun Yatai 3:2.
Od swojego przyjazdu do Chin Tevez strzelił tylko jednego gola w czterech meczach. Szanghaj Shenhua zajmuje w tabeli ekstraklasy 11. miejsce.
Komentarze