ME w judo: Czeski mistrz olimpijski Krpalek zabiera syna do Warszawy

"Cieszę się, że moi bliscy będą na zawodach w Warszawie. Ich obecność mi pomoże, a w ogóle dziewięciomiesięczny synek Antonin po raz pierwszy będzie na turnieju judo" - powiedział 26-letni Krpalek, który zdobywał złote medale ME w 2013 i 2014 roku.

 

Trzy lata temu został też mistrzem świata. Wszystkie sukcesy, w tym najważniejszy - tytuł mistrza olimpijskiego w Rio - odniósł w wadze 100 kg. Od niedawna startuje w kategorii ciężkiej (+100 kg). Tydzień temu zwyciężył w Grand Prix w Turcji.

 

"Kandydatów do podium w Polsce będzie kilku, m.in. z Gruzji, Rumunii i Izraela. Zrobię wszystko, aby znaleźć się w gronie medalistów" - dodał najsłynniejszy w historii czeski judoka.

 

Na Torwarze zabraknie największej gwiazdy współczesnego judo, wielokrotnego mistrza świata w wadze +100 kg Teddy'ego Rinera. Francuski zawodnik nie przegrał żadnej walki od prawie siedmiu lat.

 

"Prędzej czy później na pewno spotkamy się na macie, ale też dobrze, że do takiej walki nie dojdzie jeszcze w Warszawie" - dodał Krpalek, który nie ukrywa, że musi zdobyć doświadczenia w pojedynkach ze sporo cięższymi rywalami.

 

W tym roku być może dojdzie do pojedynku Rinera z Krpalkiem podczas MŚ w Budapeszcie.

 

W Warszawie w kat. +100 kg startować będzie dwóch Polaków: Maciej Sarnacki (Gwardia Olsztyn) i Kamil Grabowski (Czarni Bytom).

Przejdź na Polsatsport.pl