AS Monaco zachwyca. Zatrzymać ich może tylko... zmęczenie
AS Monaco jest na fali. Francuska drużyna, której piłkarzem jest Kamil Glik, strzeliła w tym sezonie 141 goli w trzech różnych rozgrywkach. Jest liderem Ligue 1, awansowała do półfinału Ligi Mistrzów i krajowego pucharu.
Jak uważają eksperci, jedyną rzeczą, która może zatrzymać zespół prowadzony przez Portugalczyka Leonardo Jardima, jest... zmęczenie.
Pierwszy z 141 goli w tym sezonie został zdobyty 27 lipca przez Radamela Falcao. Było to w trzeciej rundzie meczu kwalifikacyjnego do Champions League z Fenerbahce Stambuł. Prawie dziewięć miesięcy później Kolumbijczyk ma na koncie 27 trafień.
- Niewiele było osób, które wierzyło w nasz zespół i we mnie. W Monako czuję się znakomicie - wiem, że mam wsparcie kolegów z zespołu i całego klubu. Moja rodzina też się tutaj odnalazła, a to dla mnie bardzo ważne - powiedział Falcao.
Monaco w lidzie francuskiej jest liderem. Ma wprawdzie tyle samo punktów, co broniący tytułu zespół Paris Saint Germain, ale lepszy bilans bramek i jeden zaległy mecz do rozegrania.
Najbliższe tygodnie będą jednak trudne. Najpierw wyjazdowy mecz z Olympique Lyon Macieje Rybusa w rodzimej ekstraklasie, później półfinał krajowego pucharu z PSG. Od tych dwóch spotkań będzie wiele zależeć.
- Nie jest łatwo grać na trzech polach. Jesteśmy zespołem, który w Europie ma najwięcej rozegranych spotkań. Oczywiście chcemy wszystko wygrywać, ale w tej chwili najważniejsza jest dla nas Ligi Mistrzów i Ligue 1. Nie zlekceważymy pucharu, ale to chyba najmniej prestiżowe rozgrywki z tych trzech. Musimy pamiętać o tym, że w Champions League reprezentujemy całą Francję - podkreślił portugalski trener.
Po raz ostatni francuska drużyna znalazła się w czwórce najlepszych w Lidze Mistrzów w 2010 roku. Udało się to wówczas Olympique Lyon. Przedstawiciel Ligue 1 tylko raz triumfował w tych rozgrywkach – Olympique Marsylia w 1993 roku.
Do końca sezonu AS Monaco ma do rozegrania przynajmniej dziewięć spotkań. Maksymalnie może ich być 11.
- Czeka nas jeszcze sporo wyzwań, każdy mecz będzie bardzo trudny. Tym bardziej, że jesteśmy bardzo ambitni i chcemy zdobyć wszystko, co możliwe. Mentalność moich piłkarzy jest wspaniała i nie chcę jej zmieniać - podsumował Jardim.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze