Juventus Turyn stracił punkty z rewelacją Serie A
Atalanta w tym sezonie napsuła krwi niemal wszystkim potentatom do tytułu mistrza Włoch. Tym razem rady nie dał jej sam Juventus, który na Stadio Atleti Azzurri d'Italia już nawet przegrywał, ostatecznie po wymianie ciosów w końcówce padł remis 2:2. Stara Dama jest o kilka oczek od szóstego z rzędu tytułu mistrzowskiego.
Juventus w Bergamo stawił się swoim najmocniejszym składem, bo wiedział jak ciężkim do pokonania rywalem jest piąta siła tego sezonu Serie A, Atalanta. Gospodarze byli niezwykle groźni w pierwszej połowie, co udokumentowali w ostatniej akcji pierwszej połowy: do bramki strzeżonej przez Gianluigiego Buffona trafił Andrea Conti.
Druga połowa należała do mistrza Włoch, który zaprezentował zabójczą skuteczność. Zaczęło się od samobójczej bramki Leonardo Spinazzoli w 50. minucie, a na prowadzenie wyszedł na dziesięć minut przed końcem za sprawą gola Daniego Alvesa.
Gdy wydawało się, że Juve wywiezie z Bergamo trzy punkty jako dopiero czwarta ekipa w tym sezonie, w końcówce regulaminowego czasu gry do siatki trafił Remo Freuler.
Atalanta - Juventus 2:2 (1:0)
Bramki: Conti 45', Freuler 89' - Spinazzola sam. 50', Dani Alves 83'
Atalanta: Berisha - Toloi, Caldara, Masiello - Conti, Cristante, Freuler, Spinazzola (Petagna 86') - Hateboer, Kurtic (Kessie 66'), Gomez
Juventus: Buffon - Dani Alves (Barzagli 87'), Bonucci, Chiellini, Alex Sandro - Pjanic, Khedira - Cuadrado (Lichtsteiner 79'), Dybala (Lemina 88'), Mandzukic - Higuain
Żółte kartki: Freuler, Conti, Gomez - Cuadrado, Dani Alves
Komentarze