Żużlowa Grand Prix po raz trzeci w Warszawie

Żużel
Żużlowa Grand Prix po raz trzeci w Warszawie
fot. PAP/Bartłomiej Zborowski

W sobotę po raz trzeci żużlowa Grand Prix odbędzie się na PGE Narodowym w Warszawie. Pięciu polskich uczestników zapowiada, że walką o punkty mistrzostw świata zamierzają oddać hołd ciężko kontuzjowanemu Tomaszowi Gollobowi.

Właśnie w Warszawie Gollob, mistrz świata z 2010 roku, przed dwoma laty pożegnał się z cyklem GP. Tamte zawody były jednak wyjątkowo nieudane. Rozpadający się tor i problemy z maszyną startową spowodowały przerwanie turnieju po trzech seriach startów. Także późniejsze pożegnanie najbardziej utytułowanego polskiego żużlowca nie wypadło zbyt okazale.

Kilkanaście dni temu Gollob uległ groźnemu wypadkowi na torze motocrossowym. Doznał urazu rdzenia kręgowego, cały czas przebywa w szpitalu i nie wiadomo, czy będzie mógł chodzić.

"Wszyscy dopingujemy go w wcale o powrót do zdrowia" - powiedział trener reprezentacji Marek Cieślak, którego podopieczni będą rywalizowali na Stadionie Narodowym. W sobotę wystartuje pięciu Polaków. Oprócz stałych uczestników cyklu GP Bartosza Zmarzlika, Piotra Pawlickiego, Patryka Dudka i Macieja Janowskiego z "dziką kartą" pojedzie Przemysław Pawlicki. Cieślak podkreślił, że każdego z nich stać na zwycięstwo.

Prezes Polskiego Związku Motorowego Andrzej Witkowski jest przekonany, że nie powtórzą się problemy sprzed dwóch lat. "Wyciągnęliśmy wnioski z niepowodzeń z 2015 roku i można powiedzieć, że teraz powielamy dobry scenariusz przygotowania toru i stadionu do zawodów z ubiegłego roku" - powiedział.

Dodał, że dla niego jest to wyjątkowe miejsce. "Jest coś magicznego w tym stadionie. Z jednej strony to promocja żużla, z drugiej ukłon przed wspaniałymi zawodnikami, którzy w tym niebezpiecznym sporcie tak dużo ryzykują, że warto dać im możliwość rywalizacji na takim stadionie" - zaznaczył.

Przed rokiem najlepszy w Warszawie był Brytyjczyk Tai Woffinden, który w finale pokonał późniejszego mistrza świata Amerykanina Grega Hancocka i Słoweńca Mateja Zagara. Najlepszy z Polaków Zmarzlik zajął szóste miejsce. Turniej w 2015 roku wygrał Zagar, mający najwięcej punktów po trzech seriach startów. Na trzeciej pozycji został sklasyfikowany Jarosław Hampel, który dwa miesiące później doznał ciężkiej kontuzji w zawodach Drużynowego Pucharu Świata i nie dokończył rywalizacji w MŚ.

Turniej na PGE Narodowym jest drugą eliminacją mistrzostw świata. Pierwszą, przed dwoma tygodniami w Krsku, wygrał Słowak Martin Vaculik przed Szwedem Fredrikiem Lindgrenem i Dudkiem.

Tegoroczny cykl mistrzostw świat składa się z 12 rund GP. W Polsce odbędą się jeszcze zawody w Gorzowie Wlkp. (26 sierpnia) i Toruniu (7 października). Zakończenie sezonu 28 października w Melbourne.

Początek sobotniego turnieju na PGE Narodowym o godz. 19.00. Dzień wcześniej odbędzie się trening.

Pozostałe turnieje GP:

27 maja - Grand Prix Łotwy w Daugavpils
10 czerwca - Grand Prix Czech w Pradze
24 czerwca - Grand Prix Danii w Horsens
22 lipca - Grand Prix Wielkiej Brytanii w Cardiff
12 sierpnia - Grand Prix Szwecji w Malilli
26 sierpnia - Grand Prix Polski w Gorzowie
 9 września - Grand Prix Niemiec w Teterow
23 września - Grand Prix Szwecji w Sztokholmie
 7 października - Grand Prix Polski w Toruniu
28 października - Grand Prix Australii w Melbourne

ask, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie