Chelsea może już dziś może zostać mistrzem Anglii. Za jej plecami trwa walka o miejsce w Lidze Mistrzów
Jeżeli dzisiaj Chelsea pokona na wyjeździe West Bromwich Albion, będzie mogła świętować tytuł. Arsenal ze Stoke walczy o podtrzymanie marzeń o grze w Lidze Mistrzów.
Teoretycznie Chelsea ma przed sobą łatwe zadanie. West Brom w ostatnich 10 meczach przegrał aż 6 razy, a po 2 mecze wygrał i zremisował. Jednak w ostatnich pięciu meczach pomiędzy tymi drużynami na stadionie WBA "The Blues" wygrali tylko jeden raz - w sierpniu 2016 roku było 3:2 dla faworytów, a znakomity debiut zaliczył Pedro, który strzelił gola i zaliczył asystę. Jeżeli piłkarze Antonio Conte przegrają lub zremisują to, żeby świętować zdobycie mistrzostwa potrzebują straty punktów Tottenhamu, który będzie się mierzył w niedzielę z Manchesterem United.
Ekscytująco zapowiada się walka o dwa pozostałe miejsca dające prawo gry w Lidze Mistrzów. Akces do zajęcia trzeciego i czwartego miejsca zgłaszają cztery drużyny. W najlepszej sytuacji znajduje się trzeci w tabeli Liverpool, który ma punkt przewagi nad Manchester City, cztery punkty nad piątym Arsenalem i pięć punktów nad szóstym United, jednak ma rozegrany jeden mecz więcej od swoich bezpośrednich rywali.
Drużyna z Anfield zmierzy się z drużyną West Hamu, który wydaje się pokonywać kryzys z marca i kwietnia, kiedy to przegrali 5 kolejnych meczów z rzędu. W poprzedniej kolejce "Młoty" pokonały wicelidera z White Hart Lane.
Manchester City z kolei zmierzy się z aktualnym mistrzem - Leicester. W ostatnich dwóch spotkaniach drużyna prowadzona wtedy przez Claudio Ranieriego dwukrotnie wysoko pokonywała zespół City.
Trudne zadanie czeka piąty Arsenal, który jedzie do Stoke. Jeżeli piłkarze Arsena Wengera chcą zagrać w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów w następnym sezonie, nie mogą pozwolić sobie na stratę punktów z trzynastym zespołem Premier League. Statystyki ostatnich lat nie przemawiają jednak za "Kanonierami". Ostatni raz w lidze pokonali Stoke na ich stadionie w lutym 2010 roku.
Walka o tytuł wydaje się przesądzona, jednak za plecami liderów rozgrywa się walka, o Ligę Mistrzów i wielkie pieniądze.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze