Milcząca konferencja Mourinho. Portugalczyk nie odezwał się słowem i wyszedł
To była chyba najkrótsza konferencja prasowa w historii piłki nożnej. Szkoleniowiec Manchesteru United Jose Mourinho wyszedł z sali tak samo szybko, jak się w niej pojawił. Żaden z dziennikarzy nie zdążył nawet wydusić słowa.
Portugalczyk pojawił się w specjalnie wyznaczonym pomieszczeniu w celu udzielenia kilku odpowiedzi po wygranym przez jego drużynę meczu z Crystal Palace (2:0). Po kilku sekundach ciszy zarówno ze strony trenera, jak i dziennikarzy "The Special One" bez słowa ulotnił się z pokoju. Cała sytuacja była nagrywana, a zgromadzeni dziennikarze nie wydawali się zawiedzeni ani zdziwieni zachowaniem Mourinho.
Biorąc pod uwagę możliwości klubu oraz oczekiwania kibiców, Manchester United zajął odległe, szóste miejsce na koniec sezonu. Tegoroczna kampania nie jest jednak do końca przegrana. Manchester wciąż może wygrać w finale Ligi Europy. Zwycięstwo zapewni "Czerwonym Diabłom" prawo gry w kolejnej edycji Ligi Mistrzów. Wcześniej ekipa z Old Trafford wygrała w finale Pucharu Ligi oraz zgarnęła Tarczę Wspólnoty.
Komentarze