Ruch Chorzów chce dochodzić sprawiedliwości po meczu z Arką Gdynia
Zarząd Ruchu Chorzów zamierza dochodzić sprawiedliwości po golu strzelonym „Niebieskim” ręką przez piłkarza Arki Gdynia. Chorzowianie zremisowali w sobotę na wyjeździe 1:1 i na kolejkę przed końcem sezonu ekstraklasy stracili szanse na utrzymanie.
Ruch prowadził w Gdyni w 4. minucie 1:0 po trafieniu Łukasza Monety, a w 23. min ręką wyrównał Rafał Siemaszko.
- Rozważamy różne scenariusze, także wniosek o powtórzenie meczu, co jest procedurą może rzadko spotykaną, ale dopuszczalną – powiedział rzecznik klubu Witold Jajszczok.
- To teraz sprawa dla naszych prawników, którzy muszą ocenić sytuację i możliwości działania. Na pewno będziemy dochodzić sprawiedliwości, do rozstrzygnięcia pozostaje, w jakiej formie. Oczywiście decyzja musi zostać podjęta bardzo szybko – dodał Jajszczok.
Ruch w ostatniej kolejce sezonu podejmie w piątek Górnika Łęczna.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze