French Open: Bacsinszky wyeliminowała Mladenovic w ćwierćfinale
Rozstawiona z "30" Timea Bacsinszky pokonała reprezentantkę i nadzieję gospodarzy Kristinę Mladenovic (13.) 6:4, 6:4 w ćwierćfinale French Open. Szwajcarska tenisistka, awansując do czołowej "czwórki" w Paryżu, powtórzyła swój najlepszy wynik w Wielkim Szlemie.
W pierwszym secie Bacsinszky wychodziła na prowadzenie (2:0, 4:2), ale za każdym razem Mladenovic odrabiała straty. Przy stanie 4:4 Szwajcarka węgierskiego pochodzenia po ponad 10 minutach gry wykorzystała czwartą okazję na przełamanie, a w kolejnym gemie wybroniła się przed "breakiem" i objęła prowadzenie w meczu.
W drugiej odsłonie przy wyniku 1:1 zaczęło padać i zawodniczki wróciły na kort dopiero po trzech godzinach. Przerwa lepiej podziała na ulubienicę gospodarzy, która wygrała dwa kolejne gemy. Bacsinszky złapała jednak właściwy rytm i wyszła na prowadzenie 4:3. Wówczas ponownie w głównej roli wystąpiły opady. Tym razem przerwał trwała ok. 30 minut. Po wznowieniu rywalizacji Francuzka od razu próbowała odrabiać straty, ale Szwajcarka przetrwała ten napór i zwyciężyła. Dodatkowo w końcówce Mladenovic zaczęła się mylić.
Bacsinszky dzięki tej wygranej powtórzyła swój najlepszy wynik w Wielkim Szlemie. Wcześniej w półfinale zawodów tej rangi wystąpiła raz - dwa lata temu i miało to miejsce również na kortach im. Rolanda Garrosa.
Mladenovic nigdy wcześniej w Paryżu nie przeszła trzeciej rundy. Ona również wyrównała w tegorocznym French Open swoje najlepsze osiągnięcie w rywalizacji wielkoszlemowej. Do ćwierćfinału dotarła w US Open 2015.
Szwajcarka w czwartek będzie obchodzić 28. urodziny. Tego dnia zagra o finał z Łotyszką Jeleną Ostapenko.
Komentarze