Kolejna rewolucja w Lidze Światowej? FIVB chce znowu zmienić zasady rozgrywek

FIVB już w przyszłym sezonie chce wrócić do formatu, w którym udział w „Światówce” wzięłoby tylko 16 zespołów. Światowa federacja chce, aby była tylko jedna grupa, w której obowiązywałby system "każdy z każdym". Faza interkontynentalna miałaby trwać pięć, a nie jak obecnie trzy tygodnie. Podczas jednego weekendu ekipy nadal rozgrywałby trzy spotkania, najlepsze pięć awansuje do Final Six.

Jak nieoficjalnie podaje serwis voleyplus.com w przyszłorocznej Lidze Światowej wzięłoby udział 11 ekip z obecnej elity: Polska, Francja, Brazylia, Serbia, Rosja, Kanada, USA, Bułgaria, Argentyna, Iran, Włochy, cztery zespoły z zaplecza: Australia, Japonia, Chiny, Korea Płd. oraz Niemcy, mimo że zwycięzcą tegorocznych rozgrywek w III Dywizji została Estonia.

12 najlepszych drużyn będzie mogło zorganizować co najmniej jeden turniej na własnym boisku.

Najbardziej na zmianach w formule rozgrywek skorzystaliby Włosi, którzy w tym sezonie zajęli ostatnie miejsce w tabeli elity i powinni zostać zdegradowani do II Dywizji. Podobna sytuacja miała miejsce dwa lata temu, kiedy to Rosjanie mieli opuścić elitę, ale wówczas postanowiono zwiększyć liczbę zespołów.

FIVB podobny format chce wprowadzić także w World Grand Prix siatkarek, a w I Dywizji znalazłby się Serbki, Turczynki, Rosjanki, Holenderki, Japonki, Chinki, Amerykanki, Brazylijki, Włoszki, Tajki i Belgijki. Tutaj zyskać mogą m.in. Polki, które obecnie grają w II Dywizji, a z Niemkami, Czeszkami, Koreankami i Argentynkami zostałyby włączone do pierwszej grupy.