Wimbledon: Chwalińska pożegnała się z rywalizacją singlową

Chwalińska do turnieju głównego musiała przebijać się przez kwalifikacje - wygrała w nich dwa spotkania, dzięki którym dostała się do głównej drabinki juniorskiego Wimbleodnu. Najpierw okazała się lepsza od Rosjanki Jekatieriny Wiszniewskiej, wygrywając gładko 6:0, 6:1. W kolejnym spotkaniu jej rywalką była Amerykanka Cori Gauff. Tym razem mecz trwał trzy godziny i zakończył się wynikiem 6:7, 6:3, 6:2. W pierwszej rundzie młoda polska tenisistka (648 WTA) trafiła na inną kwalifikantkę - 947. w rankingu WTA Amerykankę Victorię Flores i wygrała z nią 7:6, 6:3. Jeszcze większe brawa należały się Chwalińskiej za mecz drugiej rundy, w którym rozbiła zwyciężczynię tegorocznego Australian Open Martę Kostjuk 6:1, 6:4.

W kolejnym spotkaniu polska tenisistka zmierzyła się z o dwa lata starszą Amerykanką Ann Li, która pokonała w drugiej rundzie Brytyjkę Eliz Maloney w trzech setach. Rywalka Polki nie była klasyfikowana w rankingu WTA, ale to nie oznaczało, że naszą nadzieję czeka łatwe zadanie. 17-latka z USA miała większe doświadczenie niż Chwalińska i to na pewno dało o sobie znać w pierwszym secie środowego meczu. Obie zawodniczki dwukrotnie traciły swój serwis w tej odsłonie i ostatecznie doszło do tie-breaka, w którym więcej zimnej krwi zachowała rywalka polskiej tenisistki. Wygrała 7-4 i poszła za ciosem w kolejnej partii, w której aż trzy razy przełamała Chwalińską. Zwyciężyła 6:2 i całe spotkanie po godzinie i 11 minutach walki.

W środę Chwalińska rozpocznie jeszcze rywalizację w deblu dziewcząt, w którym wystąpi w parze z Hurricane Tyrą Black. Pierwszymi rywalkami polsko-amerykańskiego duetu będą Amina Anszba i Elena Rybakina.

Chwalińska w ubiegłym roku wspólnie z Igą Świątek i Stefanią Dzik Rogozińską wygrały juniorski Fed Cup. Jest także mistrzynią Europy kadetek w deblu wspólnie z Świątek.

Ann Li - Maja Chwalińska 7:6, 6:2