Karambol podczas latających dysków. Japończyk staranował trzy osoby (WIDEO)

Inne

Do niebezpiecznej sytuacji doszło w meczu latających dysków pomiędzy reprezentacjami Australii i Japonii. Po dalekim wyrzucie jeden z Japończyków w pełnym biegu wyskoczył, by złapać dysk i nieświadomie staranował trzech innych zawodników, którzy przez dłuższą chwilę nie podnosili się z murawy.

Przy stanie 8:8, po wznowieniu gry, dysk został rzucony daleko pod strefę puntkową Australijczyków, a w walkę o niego zaangażowało się aż czterech zawodników. Najwyżej wyskoczył jeden z Japończyków, który nieświadomie staranował przy tym trzy osoby.

W tej niebezpiecznej akcji najbardziej ucierpiało po jednej reprezentantce z obu drużyn. Panie przez dłuższą chwilę, ze łzami w oczach, leżały na ziemi - jedna narzekając na uraz barku, a druga szyi. Po chwili została im udzielona pomoc medyczna i lekarzom udało się postawić je na nogi.

Problemem był również sposób interpretacji zajścia. W konkurencji latających dysków zabroniony jest bowiem bezpośredni kontakt między zawodnikami, jednak Japończyk złapał dysk jeszcze przed zderzeniem z którymkolwiek z pozostałych zawodników. Dodatkowo pikanterii dodawał fakt, że w dyscyplinie tej nie ma sędziów, a o wszystkich rozstrzygnięciach decydują sami zawodnicy.

Ostatecznie sprawca niebezpiecznej sytuacji wytłumaczył rywalom, że w momencie złpania dysku nie było kontaktu między nim, a pozostałymi zawodnikami, wobec czego zgodnie z regulaminem akcja została cofnięta do osoby, która była w posiadaniu dysku przed zajściem. W jego posiadaniu pozostali więc sportowcy z "Kraju Kwitnącej Wiśni".

 

Cała sytuacja w załączonym materiale wideo.

AŁ, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie