MŚ w badmintonie. Łogosz: Trudni przeciwnicy na inaugurację

Inne
MŚ w badmintonie. Łogosz: Trudni przeciwnicy na inaugurację
fot. PAP

Trudnych przeciwników mają polscy badmintoniści w pierwszych meczach mistrzostw świata - ocenił trener kadry Michał Łogosz. W turnieju w Glasgow od poniedziałku do niedzieli rywalizować będzie 350 zawodniczek i zawodników.

Jako pierwsi z młodej generalnie biało-czerwonej ekipy wystąpią wieczorem w deblu Miłosz Bochat (MLKS Solec Kujawski) z Adamem Cwaliną (SKB Litpol Malow Suwałki). Ich rywalami będzie niemiecka para Mark Lamsfuss i Marvin Emil Seidel.

Natomiast we wtorek Mateusz Dubowski (UKS Hubal Białystok), 157. na światowej liście rankingowej, zmierzy się z 26. w tym zestawieniu Indonezyjczykiem Anthonym Sinisuką Gintingiem, a Paweł Prądziński (SKS Matchpoint Ślęza) i Jan Rudziński (AZS AGH Kraków) zagrają z niemieckim duetem Jones Ralfy Jansen - Josche Zurwonne.

- Losowanie nie było dla nas pomyślne. Już w pierwszej rundzie trafiamy na trudnych przeciwników. Czego oczekuję od młodszych kolegów? Aby wznieśli się na wyżyny swoich możliwości - powiedział pochodzący z Płocka Łogosz, który w listopadzie skończy 40 lat, a od maja jest trenerem kadry elity.

Olimpijczyk z Sydney 2000, Aten 2004, Pekinu 2008 i Londynu 2012, zdobywca pięciu brązowych medali mistrzostw Europy podkreślił, że kiedyś musi nastąpić "zmiana warty". Najstarszym w ekipie jest 32-letni Cwalina, zaś pozostali są znacznie młodsi.

Po raz pierwszy w mistrzostwach świata nie ma w ogóle polskich badmintonistek, nawet w grze mieszanej. Była jeszcze szansa występu Roberta Mateusiaka z Nadieżdą Ziębą, ćwierćfinalistów igrzysk w Rio de Janeiro, ale ... - Nadia, która jest w ciąży, nie chciała ryzykować - wyjaśnił Łogosz.

Pochodząca z Białorusi zawodniczka już wcześniej wspominała, że oprócz kłopotów ze zdrowiem ma jeszcze jeden powód, by myśleć już o zakończeniu kariery. - Chcę po raz drugi zostać mamą – wyjawiła wiosną mediom żona byłego reprezentanta Polski i trenera kadry Dariusza Zięby.

Mistrzostwa świata w badmintonie po raz trzeci odbywają się w Szkocji (wcześniej w 1997 i 2007 roku). W ostatnich, w 2015 roku w Dżakarcie, Hiszpanka Carolina Marin (w Glasgow rozstawiona z "trójką") obroniła tytuł, a w singlu mężczyzn drugi z rzędu złoty medal zdobył Chińczyk Chen Long (teraz z "piątką"). Oboje zapowiedzieli na konferencji prasowej, że powalczą o hat tricka.

24-letnia Marin jest pierwszą Europejką, która dwukrotnie została mistrzynią globu. Takim samym osiągnięciem mogą pochwalić się tylko trzy Chinki: Li Linweng (1983 i 1989), Han Aiping (1985 i 1987) oraz Xie Xingfang (2005 i 2006).

KB, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie