Nice 1 Liga: Horror "Górali", powrót tyszan
W spotkaniu inaugurującym 6. kolejkę Nice 1 Ligi GKS Tychy w sensacyjnych okolicznościach zremisowało u siebie z Podbeskidziem Bielsko-Biała 3:3. W 84. minucie meczu goście prowadzili jeszcze 3:1, jednak za sprawą piorunującej końcówki gospodarzy, chyba tylko w sobie znany sposób, roztrwonili przewagę.
Start obu ekip w nowym sezonie trudno uznać za pozabawiony turbulencji. Obie grały bowiem w kratkę, co potwierdzały ich bilanse. GKS odniósł do tej pory trzy zwycięstwa, ale poniósł również dwie porażki, natomiast Podbeskidzie zaczęło sezon 2017/2018 jeszcze gorzej, a mianowicie od remisu i trzech przegranych z rzędu. Sytuację minimalnie poprawiło pokonanie w ostatniej kolejce spadkowicza z LOTTO Ektraklasy Ruch Chorzów 1:0.
Spotkanie rozpoczęło się po myśli podopiecznych Jurija Szatałowa, którzy wynik meczu otworzyli już w 4. minucie. Wówczas po dośrodkowaniu w pole karne najwyżej do piłki wyskoczył Michał Fidziukiewicz i głową skierowął ją do bramki strzeżonej przez Wojciecha Fabisiaka.
Gdy wydawało się, że gospodarze zejdą do szatni ze skromną zaliczką, w ostatniej minucie regulaminowego czasu gry do wyrównania doprowadził Dimityr Ilijew. Co prawda bramkarz gospodarzy Rafał Dobroliński zdołał złapać piłkę w rękawice, jednak zrobił to już za linią bramkową.
Prawdziwe emocje przyniosła jednak druga odsłona meczu, w której padły kolejne cztery gole. W 63. minucie na listę strzelców podpisał się zawodnik "Górali" Paweł Tomczyk. Siedem minut później było już 1:3, gdy samobójcze trafienie zanotował Adrian Łuszkiewicz.
Miejscowi jednak walczyli do samego końca, co poskutkowało piorunującą końcówką w ich wykonaniu! Najpierw w 84. minucie gola kontaktowego strzelił Łukasz Bogusławski, a w drugiej minucie doliczonego czasu gry punkt dla swojego zespołu, rzutem na taśmę, wywalczył Piotr Ćwielong. Były zawodnik m.in. Śląska Wrocław i Ruchu Chorzów precyzyjnie przymierzył wówczas ponad murem z rzutu wolnego i przekreślił aspiracje "Górali" odnośnie drugiego zwycięstwa w tym sezonie.
GKS Tychy 3:3 Podbeskidzie Bielsko-Biała
Bramki: Michał Fidziukiewicz 4', Łukasz Bogusławski 84', Piotr Ćwielong 90' - Dimityr Ilijew 45', Paweł Tomczyk 63', Adrian Łuszkiewicz 69' (samobójcza)
Tychy: Rafał Dobroliński - Maciej Mańka, Marcin Biernat (62' Marcin Radzewicz), Daniel Tanżyna, Łukasz Bogusławski, Dawid Abramowicz - Piotr Ćwielong, Łukasz Matusiak, Adrian Łuszkiewicz, Dawid Błanik (65' Paweł Kaczmarczyk) - Michał Fidziukiewicz (57' Kamil Zapolnik).
Podbeskidzie: Wojciech Fabisiak - Paweł Oleksy, Kamil Wiktorski, Mariusz Malec, Paweł Moskwik - Szymon Sobczak (70' Tomasz Podgórski), Łukasz Hanzel, Adrian Rakowski, Dimityr Ilijew (90' Mariusz Magiera), Łukasz Sierpina - Paweł Tomczyk (80' Miłosz Kozak).
Żółte kartki: Zapolnik, Matusiak - Wiktorski.
Sędziował: Piotr Urban (Warszawa).
Komentarze