Eurovolley 2017: Serbowie, Finowie i Polacy przylecieli do Krakowa
Jednym lotem czarterowym z Gdańska przylecieli we wtorek do Krakowa siatkarze Serbii, Finlandii oraz Polski. W środę o 20.30 biało-czerwoni zagrają w Tauron Arenie w barażowym meczu ze Słowenią, którego stawką jest awans do ćwierćfinału mistrzostw Europy.
Wszystkie drużyny rywalizujące w grupie A w Ergo Arenie, który wywalczyły awans do dalszej fazy mistrzostw, udały się do Krakowa. Serbowie, Finowie i Polacy (odpadli Estończycy) polecieli jednym samolotem czarterowym z lotniska w Gdańsku Rębiechowie we wtorek o godz. 8.30. Następnie te ekipy pojechały autokarem do Hotelu Novotel Kraków Centrum.
- Dzisiaj mamy zaplanowaną analizę wideo, natomiast od godz. 19.30 do 21 będziemy trenować w Tauron Arenie - powiedział rzecznik reprezentacji Polski Mariusz Szyszko.
We wtorek 29. urodziny obchodzi przyjmujący Bartosz Kurek, ale drużyna nie miała jeszcze okazji świętować jego jubileuszu.
- Na razie zawodnicy odpoczywają. Po wygranym w Gdańsku 3:0 meczu z Estonią poszliśmy spać o 2 w nocy, natomiast pobudka została zarządzono o 5 rano, zatem mają prawo być zmęczeni - dodał Szyszko.
Polacy zajęli w grupie A drugą pozycję i w barażu zmierzą się w środę o 20.30 z aktualnymi wicemistrzami Europy Słoweńcami, którzy uplasowali się na trzecim miejscu w grupie C. Zwycięzca tej konfrontacji spotka się w czwartek w ćwierćfinale z Rosją.
W drugim barażu o 17.30 Finlandia zagra z Bułgarią, a jego triumfator trafi w ćwierćfinale na Serbię. Te mecze odbędą się w Krakowie.
Z kolei w Katowicach Włochy zmierzą się w środę o 17.30 z Turcją, a broniący tytułu Francuzi o 20.30 z Czechami. W ćwierćfinale na zwycięzców tych spotkań czekają odpowiednio Belgowie oraz Niemcy.
Komentarze