Trwa wojna między Neymarem a Barceloną: Ten prezydent to żart

Piłka nożna
Trwa wojna między Neymarem a Barceloną: Ten prezydent to żart
fot. PAP

Obie strony cały czas podsycają wzajemną niechęć po rekordowym transferze Brazylijczyka do Paris Saint-Germain za 222 miliony euro. Josep Maria Bartomeu, prezydent FC Barcelona, z dumą przyznał, że aktualnie zespół jest znacznie lepszy niż był za czasów Neymara, lecz bardzo szybko doczekał się odpowiedzi.

Transfer Neymara był zaskoczeniem dla wielu kibiców, a suma, jaką zapłaciło Paris Saint-Germain - z kosmosu. Po długich negocjacjach telenowela z jego udziałem zakończyła się przenosinami do stolicy Francji, lecz nie oznacza to, że po podpisaniu umowy, o całej sprawie zapomniano. FC Barcelona żądała od zawodnika kilka milionów rekompensaty za " niewypełnienie warunków przedłużenia kontraktu".

 

Neymar nie żywi jednak urazy do kolegów z zespołu, z którymi regularnie się spotyka. Bardziej obrywa się prezydentowi klubu: Josep Bartomeu z każdej strony może spodziewać się mocnego ciosu. Krytykowali go m.in. Xavi, Andres Iniesta czy Lionel Messi, a i Neymar chętnie wypowiada się na jego temat. A już zwłaszcza wtedy, gdy Bartomeu zacznie wypowiadać się o nim samym.

 

Ostatnio prezydent Barcelony w rozmowie z katalońskimi mediami przyznał, że obecna kadra jest znacznie lepsza niż ta, w której znajdował się Neymar. Do tego skrytykował Brazylijczyka za to, że ten nie zachował się fair play. - Nie mieliśmy czasu na znalezienie następcy - przyznał.

 

Do tego dodał jeszcze, że za bardzo zaufał Neymarowi i jego ojcu. To właśnie ten cytat ozdobił zdjęcie na instagramowym profilu "Esporte Interativo".

 

- Ten prezydent to żart - napisał Neymar, który nie mógł już powstrzymać się przed skomentowaniem całej sprawy.

jb, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie