Profesjonalna liga siatkarska w USA?
Najlepsi amerykańscy siatkarze występują w czołowych klubach z Rosji, Włoch i Polski. Dzieje się tak oczywiście ze względu na brak profesjonalnej ligi w ich ojczyźnie. To już niedługo może ulec zmianie: jak donosi portal siatka.org, rosnące zainteresowanie siatkówką za oceanem oraz sukcesy drużyny narodowej mogą doprowadzić do założenia ligi zawodowej!
Amerykanie coraz poważniej myślą o stworzeniu konkurencji dla Rosji czy Włoch. Do tej pory Stany Zjednoczone kojarzone były wyłącznie z silnym zespołem narodowym, zaś jego składowe grywały w mocnych zespołach europejskich lub rodzimej lidze akademickiej. To może już niedługo ulec zmianie, a wszystkie formalności mają być dopięte przed igrzyskami olimpijskimi w Tokio.
Pomysłodawcą jest Jamie Davis, który zaczął martwić się o los czołowych amerykańskich siatkarzy. Ci przez 2/3 roku znajdują się w treningu kilka tysięcy kilometrów od swoich rodzin, co znacznie wpływa na ich samopoczucie. Zainteresowanie siatkówką za oceanem rośnie, chociaż daleko mu do koszykówki czy baseballu.
Reprezentację śledzi coraz więcej osób, a zorganizowana liga akademicka zaczyna nie wystarczyć. Czołowi zawodnicy szybko uciekają do Europy czy Ameryki Południowej budując tam swoją renomę. Davis zapewnia, że kontaktował się już nawet ze sponsorami.
Pomysł spotkał się z aprobatą amerykańskich zawodników. Liga mogłaby być "wylęgarnią" młodych talentów, zaś dla weteranów stanowić bramkę na powrót na zakończenie kariery. Davis idzie krok dalej i zapowiada stworzenie konkurencji dla Rosji, Włoch i Polski!
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze