Liga Europy: Ani jednego Europejczyka w składzie Vitorii Guimaraes
Tego jeszcze w 62-letniej historii rozgrywek UEFA nie było. W wyjściowym składzie Vitorii Guimaraes na czwartkowy mecz Ligi Europy z Red Bullem Salzburg (1:1) nie wybiegł żaden Europejczyk. W całym spotkaniu trener Pedro Martins dał szansę tylko jednemu zawodnikowi ze Starego Kontynentu - w 57. minucie wpuścił na boisko Portugalczyka Kiko.
Mimo braku zwycięstwa, Vitoria zapisała sie w czwartek na kartach historii. Dotąd nie zdarzyło się bowiem, by w rozgrywkach UEFA jakaś drużyna wystawiła skład złożony wyłącznie z piłkarzy spoza Europy. W dodatku w trakcie meczu trener Martins dał szansę jeszcze dwóm innym nieeuropejskim zawodnikom - w 66. minucie wpuścił na boisko pochodzącego z Republiki Zielonego Przylądka Heldona, a 11 minut później Brazylijczyka Rafaela Mirandę. Jak rodzynek mógł poczuć się w tym towarzystwie Portugalczyk Kiko, który przebywał na murawie od 57. minuty
A oto jak wyglądał historyczny wyjściowy skład Vitorii:
Douglas Jesus (Brazylia) - Victor Garcia (Wenezuela), Pedrao (Brazylia), Jubal (Brazylia), Ghislain Konan (Wybrzeże Kości Słoniowej) - Paolo Hurato (Peru), Alhassan Wakaso (Ghana), Guillermo Celis (Kolumbia) - David Texeira (Urugwaj), Sebastian Rincon (Kolumbia), Raphael (Brazylia).
Dodajmy tylko, że jeszcze na początku sezonu 2017/18 trzon klubu z Guimaraes stanowiło aż sześciu Portugalczyków. Trener Martins konsekwentnie jednak zastępował ich stranierimi i w rezultacie wyszło to, co wyszło - w ostatnim meczu ligowym przed starciem z Salzburgiem 47-latek posłał do boju aż dziewięciu piłkarzy spoza Europy. Dla szkoleniowca narodowość to widocznie niewiele znaczący szczegół... Ale w sumie dlaczego miałoby być inaczej?
Komentarze