Nice 1 liga żużlowa: Unia Tarnów z awansem!

Żużel

Zwycięstwem Grupy Azoty Unii Tarnów nad Zdunek Wybrzeżem Gdańsk 50:40 zakończył się rewanżowy mecz finałowy Nice 1 ligi żużlowej. To oznacza, że tarnowianie odrobili ośmiopunktową stratę z pierwszego starcia i uzyskali promocję do PGE Ekstraligi. Decydujące spotkanie dostarczyło naprawdę wielu emocji i sporą dawkę dramaturgii. O losach awansu rozstrzygnął dopiero ostatni bieg.

Prognozy pogody nie były optymistycznie przez cały tydzień w Tarnowie. Były obawy, że kolejny raz aura może storpedować odjechanie decydującego meczu w Nice 1 lidze. Na szczęście niebo nad Mościcami okazało się łaskawe, a organizatorzy przygotowali tor, którzy sprzyjał walce.

 

Już pierwsze biegi pokazały, że tarnowski tor został przygotowany bardzo dobrze, biorąc pod uwagę padający deszcz przez kilka ostatnich dni. Kibice na stadionie oraz przed telewizorami byli świadkami znakomitego ścigania w pierwszej gonitwie, kiedy to na dystansie Peter Ljung poradził sobie z Mikkelem Bechem, natomiast Jakub Jamróg wyprzedził na ostatnim okrążeniu Troya Batchelora. Wyścig młodzieżowy także przyniósł wiele emocji, ponieważ gdańszczanie prowadzili podwójnie, ale fantastycznie spisał się Patryk Rolnicki, który minął dwójkę rywali i uratował remis biegowy dla swojego zespołu. W trzeciej odsłonie zawodów ten sam manewr powtórzył Anders Thomsen, który przegrał start, ale na przeciwległej prostej pierwszego okrążenia potrafił wyprzedzić Artura Mroczkę oraz Artura Czaję. Po pierwszej serii startów tarnowianie prowadzili 13:11.

 

Gospodarze od mocnego uderzenia rozpoczęli drugą serię startów, bowiem duet Mroczka-Czaja podwójnie pokonał Batchelora i Becha, powiększając prowadzenie w meczu do sześciu oczek (18:12). Przyjezdni odpowiedzieli chwilę później, kiedy to znakomicie dysponowany na początku spotkania Thomsen z łatwością poradził sobie z liderem miejscowych, Kennethem Bjerre, natomiast Hubert Łęgowik przyjechał przed Kacprem Koniecznym. Dzięki temu Wybrzeże zniwelowało dwa punkty i po 7. biegach przegrywało 19:23.

 

Dopiero w swoim trzecim wyścigu Bjerre przejechał linię mety na pierwszym miejscu. Miało to miejsce w 8. biegu. Skończyło się jednak na remisie 3:3 i wciąż to ekipa z Trójmiasta była bliżej awansu do PGE Ekstraligi. Bardzo ważny dla losów całego meczu był 9. wyścig, w którym na pierwszym łuku upadł Hubert Łęgowik. Wychowanek częstochowskiego Włókniarza został wykluczony z powtórki, natomiast w drugim podejściu z nawierzchnią toru zapoznał się Thomsen, który przeszarżował, próbując wyprzedzić Ljunga. Duńczyk wstał z toru i dowiózł do mety jedno oczko. Niestety problemy zdrowotne zawodnika Wybrzeża nasiliły się w parku maszyn, kiedy to stracił przytomność i musiał skorzystać z pomocy lekarzy. Pod dużym znakiem zapytania stanął jego dalszy występ w tych zawodach, ale sam zainteresowany czuł się na tyle dobrze, że kibice mogli oglądać go jeszcze na torze.

 

Po 10. biegu Unia prowadziła już 34:26 i taki wynik dawał jej awans do elity. Kiedy w następnej gonitwie podopieczni Pawła Barana wygrali podwójnie, wydawało się, że losy tego dwumeczu są już rozstrzygnięte. Tarnowianie mogli postawić kropkę nad „i” już w trzynastym biegu, bowiem para Mroczka-Ljung jechała na dwóch pierwszych miejscach. Błąd popełnił będący na prowadzeniu Szwed, który został wykluczony z powtórki. Przed biegami nominowanymi utrzymywała się dwunastopunktowa zaliczka Unii.

 

Opiekun gości nie kombinował z obsadą dwóch ostatnich gonitw i wydelegował do kluczowych wyścigów Thomsena oraz Gomólskiego. W 14. biegu duet ten wygrał 4:2 i o wszystkim decydował ostatni akord tego meczu, w którym Wybrzeże musiało wygrać podwójnie, aby cieszyć się z awansu. Emocje sięgnęły zenitu. Pod taśmą stanęli po stronie gospodarzy Jamróg i Bjerre, a po stronie gości Gomólski z Thomsenem. Nie mający już nic do stracenia żużlowcy Wybrzeża przeszarżowali, a konkretnie chodzi o wychowanka Startu Gniezno, który na wyjściu z drugiego łuku pierwszego okrążenia ostro potraktował Jamroga i musiał pogodzić się z wykluczeniem. To oznaczało, że tarnowianie praktycznie zapewnili sobie awans, bowiem wystarczyło w powtórce dojechać do mety. Ostatni bieg zakończył się remisem, ponieważ wygrał niesamowity Thomsen. Ostatecznie Grupa Azoty Unia Tarnów pokonała Zdunek Wybrzeże Gdańsk 50:40 i w dwumeczu zwyciężyła 82:80, awansując tym samym do PGE Ekstraligi. Przyjezdni nie kończą jeszcze sezonu i zmierzą się w barażu z Get Well Toruń.

 

Grupa Azoty Unia Tarnów: 50


9. Peter Ljung (1,2,3,W) 6
10. Jakub Jamróg (3,1*,2*,3,2) 11+2
11. Artur Czaja (1*,3,2,3,0) 9+1
12. Artur Mroczka (2,2*,1*,3,2) 10+2
13. Kenneth Bjerre (2,2,3,2*,1) 10+1
14. Kacper Konieczny (0,0,0) 0
15. Patryk Rolnicki (3,1*,0) 4+1


Zdunek Wybrzeże Gdańsk: 40


1. Troy Batchelor (2,0,1*,0,2) 5+1
2. Mikkel Bech (0,1,2,1) 4
3. Hubert Łęgowik (0,1,W) 1
4. Anders Thomsen (3,3,1,1,3,3) 14
5. Kacper Gomólski (3,3,3,2,1,W) 12
6. Dominik Kossakowski (2,0,1*) 3+1
7. Marcin Turowski (1*,0,0) 1+1


Bieg po biegu:


1. J. Jamróg, T. Batchelor, P. Ljung, M. Bech 4:2 (4:2)
2. P. Rolnicki, D. Kossakowski, M. Turowski, K. Konieczny 3:3 (7:5)
3. A. Thomsen, A. Mroczka, A. Czaja, H. Łęgowik 3:3 (10:8)
4. K. Gomólski, K. Bjerre, P. Rolnicki, M. Turowski 3:3 (13:11)
5. A. Czaja, A. Mroczka, M. Bech, T. Batchelor 5:1 (18:12)
6. A. Thomsen, K. Bjerre, H. Łęgowik, K. Konieczny 2:4 (20:16)
7. K. Gomólski, P. Ljung, J. Jamróg, D. Kossakowski 3:3 (23:19)
8. K. Bjerre, M. Bech, T. Batchelor, P. Rolnicki 3:3 (26:22)
9. P. Ljung, J. Jamróg, A. Thomsen, H. Łęgowik (W) 5:1 (31:23)
10. K. Gomólski, A. Czaja, A. Mroczka, M. Turowski 3:3 (34:26)
11. J. Jamróg, K. Bjerre, M. Bech, T. Batchelor 5:1 (39:27)
12. A. Czaja, T. Batchelor, D. Kossakowski, K. Konieczny 3:3 (42:30)
13. A. Mroczka, K. Gomólski, A. Thomsen, P. Ljung (W) 3:3 (45:33)
14. A. Thomsen, A. Mroczka, K. Gomólski, A. Czaja 2:4 (47:37)
15. A. Thomsen, J. Jamróg, K. Bjerre, K. Gomólski (W) 3:3 (50:40)

Krystian Natoński, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie