Mielewski o Pluslidze: Walka o utrzymanie, czyli coś czego dawno nie było

Siatkówka

W piątek rusza nowy sezon Plusligi, w którym do boju o mistrzostwo i... utrzymanie stanie aż 16 zespołów. - To jest coś, czego dawno nie było - trzeba walczyć, żeby utrzymać się w Pluslidze - mówi komentator Polsatu Sport Jerzy Mielewski.

Nowy sezon rozpocznie się 29 września od starcia Cuprum Lubin z MKS-em Będzin, a wygrany tego meczu zostanie pierwszym liderem ligowej tabeli. Od samego początku trzeba walczyć o punkty, które w przypadku słabszych drużyn mogą się okazać bezcenne w walce o utrzymanie. Od tego sezonu z najwyższej klasy rozgrywkowej spadać bowiem będą dwie najsłabsze drużyny w stawce.

- Bardzo ciekawy może być początek sezonu w Pluslidze, bo on pokaże nam aktualny układ sił - mówi Jerzy Mielewski. - W pierwszych spotkaniach te teoretycznie słabsze zespoły potrafią zaskakiwać, bo w czołowych ekipach są zawodnicy obciążeni grą w meczach reprezentacyjnych. Pierwsze punkty mogą okazać się bezcenne już w perspektywie walki o utrzymanie się w Pluslidze. To jest coś, czego dawno nie było - trzeba walczyć, żeby utrzymać się w Pluslidze. Chyba za tym tęskniliśmy, bo czasami zdarzało się, że niektóre kluby chciały przewegetować, troszkę odpocząć, zgromadzić środki na kolejne sezony. (...) Zobaczymy kto w tym roku będzie na dole, kto będzie walczył o utrzymanie. Wszystkie mecze będą o coś - to jest najważniejsze - twierdzi komentator Polsatu Sport.

Do grona "Plusligowiczów" dołączyła od tego sezonu ekipa z Zawiercia, która we wiosennych barażach poradziła sobie z AZS-em Częstochowa. W pierwszej kolejce beniaminka czeka starcie z mistrzem z Kędzierzyna Koźla. Czy zawiercian czeka w nadchodzących rozgrywkach walka o utrzymanie czy może będą się oni bili o miejsce w wyższych rejonach tabeli?

- Sam jestem ciekawy, czy w tej lidze jest 16 drużyn, które mogą grać na naprawdę wysokim poziomie. Na pewno zdarzą się słabsze mecze, ale fajną pracę wykonali działacze poszczególnych zespołów, jest dużo nowych zawodników, sporo Polaków, którzy pokażą się w Pluslidze, sporo też orientalnych graczy. Ważny i fajny jest przykład Olivy, który dwa lata temu nie był znany w Polsce, wszedł i jest absolutną gwiazdą, zresztą nie tylko sportowo, bo to jest showman. Może takich zawodników teraz będzie więcej - najważniejsze, żeby podnieść jakość sportową i poziom sportowy ligi, bo czasami można odnieść wrażenie, że w ostatnich dwóch, trzech latach wszyscy obniżyliśmy loty - mówi Mielewski.

Transmisja meczu Cuprum Lubin - MKS Będzin od godz. 18:00 w Polsacie Sport. Komentują: Tomasz Swędrowski i Łukasz Kadziewicz.

psl, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie