El. MŚ 2018: Słabi Francuzi wymęczyli zwycięstwo z Bułgarią
Bezbarwna reprezentacja Francji, po słabym meczu pokonała Bułgarię 1:0 w meczu eliminacji mistrzostw świata 2018. Jedynego gola już na początku meczu strzelił Blaise Matuidi. "Trójkolorowi" wrócili na pozycję lidera grupy A.
Po sensacji jaką był remis Francuzów z Luksemburgiem sytuacja "Trójkolorowych" nieco się skomplikowała. Mimo to nadal wszystko było w ich rękach i dwa zwycięstwa, z Bułgarią i Białorusią, bez względu na inne wyniki zapewniłyby awans na mundial.
Pierwszy z dwóch meczów odbył się w Sofii. Bułgarzy w tych eliminacjach zachwycali na własnym stadionie. Wygrali wszystkie cztery mecze, z Holandią, Szwecją, Luksemburgiem i Białorusią. W pierwszym spotkaniu obu ekip Francuzi stracili gola już w szóstej minucie, ale później sami zdobyli cztery bramki.
Tym razem to "Trójkolorowi" szybko zaczęli. Już w 3. minucie po koronkowej akcji piłkę do bramki, z ostrego kąta wpakował Blaise Matuidi. Jeszcze przed przerwą boisko z powodu kontuzji musiał opuścić N'Golo Kante, a gra gości wyraźnie się pogorszyła. Z czasem Bułgarzy zaczęli coraz częściej zapuszczać się pod pole karne rywali. Najlepszą sytuację miał Georgi Kostadinov, ale świetną interwencją popisał się Hugo Lloris. Francuzi wymęczyli zwycięstwo i aby być pewnymi awansu muszą wygrać z Białorusią.
Bułgaria - Francja 0:1 (0:1)
Bramka: Matuidi 3
Bułgaria: Ivanov - Popov, Bodurov, Bozhikov, Zanev - Manolev (Dimitrov 87'), Slavchev, Kostadinov, Nedelev - Galabinov (Kraev 48'), Delev
Francja: Lloris - Sidibe, Varane, Umtiti, Digne - Tolisso, Kante (Rabiot 34'), Matuidi - Mbappe (Giroud 84'), Lacazette (Payet 76'), Griezmann
Żółte kartki: Slavchev, Zanev, Kraev, Kostadinov - Giroud
Komentarze