Piłkarze Chile pijani na treningach? Żona Bravo ostro o braku awansu na MŚ!
Reprezentacja Chile wygrała dwie ostatnie edycje Copa America i była jednym z głównych faworytów do awansu na MŚ 2018 w strefie CONMEBOL. Ostatecznie w eliminacjach królowała Brazylia, zaś mistrz Ameryki Południowej wyleciał z hukiem ze strefy awansu i zabraknie go na MŚ 2018. Jakie mogą być powodu tak drastycznego zjazdu? O tych za pomocą mediów społecznościowych opowiedziała żona Claudio Bravo!
Partnerka Claudio Bravo, Carla Pardo postanowiła skomentować tragedię narodową Chile i wywołała w internecie wielką burzę. Jej mąż co prawda ostatnio radzi sobie w Manchesterze City znacznie gorzej, bo ustępuje miejsca Edersonowi, jednak wciąż pozostaje arcyważną postacią zespołu narodowego. Nie był jednak w stanie niczego zrobić w meczu o wszystko: Chile dostało tęgie lanie od pewnej awansu Brazylii aż 0:3.
- Dziękuję Claudio oraz całemu zespołowi za piękne momenty z ostatnich lat. Jednak kiedy reprezentujesz kraj, musisz być profesjonalistą. Wiem, że jedni dali z siebie wszystko, podczas gdy pozostali imprezowali i nie pojawiali się na treningach. Nie wspominając o alkoholu...
Bravo zapytany o wywiad partnerki oczywiście szybko nabrał wody w usta, bo uważa, że sprawy z szatni nie powinny wypływać na powierzchnię. Fakty są takie, że zespół, który zdominował ostatnie lata w Ameryce Południowej w obecnych eliminacjach przegrał aż 8 spotkań i spadł za plecy przeciętnego Peru przez gorszy bilans bramkowy.
Po zakończeniu nieudanych eliminacji z kadrą pożegna się Arturo Vidal, Gary Medel i wspomniany Bravo. Ta trójka stanowiła o sile zespołu narodowego przez lata. Kontraktu z zespołem nie przedłuży także selekcjoner Juan Antonio Pizzi.
Przejdź na Polsatsport.pl
ZOBACZ TAKŻE WIDEO: Puchar Francji: Olympique Marsylia - Montpellier. Gol Arkadiusza Milika