Mamrot: Mecz z Lechem Poznań będzie najtrudniejszy

"Myślę, że to będzie dla nas najtrudniejszy mecz z tych wszystkich, które graliśmy do tej pory. Lech jest zespołem bardzo dobrym zarówno w ofensywie, jak i defensywie. Aby zdobyć trzy punkty, musimy zagrać naprawdę bardzo solidne spotkanie" - powiedział w czwartek Mamrot, cytowany na oficjalnej stronie internetowej klubu.

W jego ocenie, drużyna jest dobrze przygotowana do meczu. Zaznaczył jednak, że oprócz maksymalnego zaangażowania i dyscypliny taktycznej zawodnicy będą musieli "zachować pełną koncentrację od pierwszej do ostatniej minuty". "Lech spisuje się w tym sezonie bardzo dobrze, a w dodatku posiada kilku zawodników, którzy są w stanie wiele zdziałać akcjami indywidualnymi" - dodał Mamrot.

Pytany o sytuację kadrową Jagiellonii powiedział, że "wygląda to naprawdę dobrze"; do gry wrócili zawodnicy, których choroby pokrzyżowały ich udział w sobotnim sparingu z białoruskim Szachtiorem Soligorsk (2:0). Dodał, że na treningach dobrze wyglądają Litwini Arvydas Novikovas i Fiodor Cernych, którzy ostatnio występowali w meczach reprezentacji swego kraju.

Nie zdradził, kto zagra w bramce Jagiellonii; o miejsce rywalizują doświadczeni Marian Kelemen i Mariusz Pawełek. "To jest profesjonalna piłka i zawsze dobrze jest, gdy na jedno miejsce jest gotowych do gry przynajmniej dwóch równorzędnych zawodników" - powiedział dyplomatycznie. W sobotnim sparingu zagrali obaj bramkarze po jednej połowie meczu.

W drużynie Lecha z powodu nadmiaru żółtych kartek nie wystąpią Maciej Makuszewski i Emir Dilaver, kontuzjowany jest Nicola Vujadinovic, ale po urazach wracają Mario Situm i Wołodymyr Kostewycz.

Mamrot zaznaczył, że Lech ma tak szeroką i wyrównaną kadrę, więc brak niektórych piłkarzy nie powinien być "większym problemem". "W zespole z Poznania jest wielu dobrych zawodników i duża rywalizacja o miejsce w składzie, więc nawet jeśli wspomnianych zawodników zabraknie, to wcale nie oznacza, że będzie nam łatwiej" - dodał trener Jagiellonii.

Mecz Jagiellonia - Lech rozpocznie się w Białymstoku w piątek o godz. 20.30.