Sandecja Nowy Sącz uratowała remis, chociaż grała w dziesiątkę
W rozegranym w Niecieczy meczu 13. kolejki piłkarskiej ekstraklasy Sandecja Nowy Sącz zremisowała 1:1 z Cracovią. Z takiego wyniku bardziej zadowoleni mogą być sądeczanie, gdy do wyrównania doprowadzili w końcówce, mając na boisku o jednego zawodnika mniej, po czerwonej kartce dla Grzegorza Barana.
Sanedcja przystąpiła do tego meczu w mocno osłabionym składzie. Za kartki pauzować musiał Płamen Kraczunow. Wciąż kontuzjowany jest drugi stoper – Dawid Szufryn. W tej sytuacji trener Radosław Mroczkowski środek obrony musiał zestawić z pomocników - Michala Pitera-Bucki i Barana. Poza tym nie zagrał Mateusz Cetnarski. Pomocnik ten jest wypożyczony z Cracovii i za jego występ przeciwko "Pasom" sądeczanie musieliby zapłacić ustaloną w umowie kwotę (nieoficjalnie 100 tysięcy złotych). Nie zdecydowali się na taki wydatek. Ponadto urazy leczą Bartłomiej Dudzic i Maciej Korzym.
Trener Cracovii Michał Probierz również nie mógł wystawić optymalnego składu. Za kartki pauzował kapitan Miroslav Covilo, a bramkarz Grzegorz Sandomierski doznał kontuzji pleców i zastąpił go Adam Wilk.
Cracovia, jak to ma w zwyczaju, dobrze zaczęła mecz i już w 9. minucie zdobyła bramkę. Rzut wolny, po faulu na Krzysztofie Piątku, wykonywał Szymon Drewniak. Posłał precyzyjne dośrodkowanie w pole karne, a tam Michał Helik strzałem głową pokonał Michała Gliwę. To było trzecie trafienie w tym sezonie stopera "Pasów".
Krakowianie jeszcze przez kilkanaście minut kontrolowali grę, ale potem inicjatywę zaczęła przejmować Sandecja. W 29. minucie, po niecelnym podaniu Matica Finka w sytuacji sam na sam z Wilkiem znalazł się Filip Piszczek, lecz trafił prosto w bramkarza „Pasów”. Chwilę później tuż obok słupka główkował Aleksandyr Kolew, po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Tomasza Brzyskiego. W tym okresie bardzo słabo spisywał się prawy obrońca Cracovii – Fink i trener Probierz jeszcze przed przerwą wprowadził w jego miejsce Deleu.
Po przerwie dość długo żadna z drużyn nie potrafiła wypracować sobie dobrych okazji bramkowych. Dopiero w 62. minucie Kolew kopnął z woleja i piłka przeleciała tuż nad poprzeczką bramki Cracovii. Kwadrans przed końcem wydawało się, że szanse Sandecji na wyrównanie zostały mocno ograniczone, gdyż Baran otrzymał drugą żółtą kartkę i gospodarze kończyli mecz w dziesięciu. Tymczasem w 87. minucie Piszczek, po podaniu od Adriana Danka, strzałem z kilku metrów doprowadził do remisu.
Sandecja Nowy Sącz - Cracovia Kraków 1:1 (0:1).
Bramki: Piszczek 87 - Helik 9
Sandecja Nowy Sącz: Michał Gliwa - Adrian Basta (80. Adrian Danek), Grzegorz Baran, Michal Piter-Bucko, Patrik Mraz - Bartłomiej Kasprzak (66. Lukas Kaban), Michał Gałecki - Filip Piszczek, Wojciech Trochim, Tomasz Brzyski (85. Jonatan Straus) - Aleksandyr Kolew.
Cracovia: Adam Wilk - Matic Fink (37. Deleu), Piotr Malarczyk, Michał Helik, Lennard Sowah - Adam Deja, Szymon Drewniak - Jakub Wójcicki, Javi Hernandez, Mateusz Wdowiak (70. Mateusz Szczepaniak) - Krzysztof Piątek
Żółte kartki: Trochim, Baran - Sowah, Helik
Czerwona kartka: Baran (75, za drugą żółtą)
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze